Już po raz dziesiąty świętowano tam Pyrczoka. Biesiada odbył się wczoraj. W programie przewidziano między innymi konkursy z nagrodami. Zawodnicy obierali ziemniaki na czas czy też rzucali nimi do celu. Komisyjnie zważono też największe kartofle i w tej konkurencji zwyciężyła Aleksandra Brzęcka (Złotkowy), która przyniosła pyrę ważącą ponad 2 kilogramy. Burmistrz Stefan Dziamara otrzymał zadanie specjalne. – Tradycyjnie zostałem obsypany ziemniakami i zbierałem je do koszyka. Impreza była doskonałą okazją do przypomnienia, jak ciężko rolnicy pracowali na polach – wyjaśnia burmistrz.
O oprawę muzyczną zadbały zespoły. Przed publicznością zaprezentowały się „Bielanki”, „Stawiszynianki", „Korzeniewianki", „Ale babki" i „Radniki" z Briańska. Biletem wstępu była jedna pyra oraz 5 złotych. Nikt nie wyszedł z imprezy głodny. Stoły uginały się od potraw. Były placki ziemniaczane, kluski czy też gzik.