W 2017 roku przeszedł metamorfozę - z okien zniknęły wiekowe, kolorowe naklejki, a wnętrze zyskało świeży wygląd. Teraz, Osiedlowy Dom Kultury zmienia jednak siedzibę.
W 2017 roku w tzw. blaszaku przy ul. Szeligowskiego, gdzie od wielu lat mieści się Osiedlowy Dom Kultury, przeprowadzono drobne remonty. Obiekt o powierzchni prawie 700 metrów kwadratowych wymagałby jednak gruntownych prac, by zasłużyć na miano domu kultury z prawdziwego zdarzenia. Do tego, jak mówi dziś prezes SM „Zatorze", Maciej Ostrowski, utrzymanie budynku pochłaniało rocznie ogromne pieniądze. W ubiegłym roku zamknęło się kwotą 220 tys. zł. – Bardzo dużo płacimy za ciepło, za energię, do tego połowa powierzchni była niewykorzystana, ale trzeba było ją utrzymywać – mówi Maciej Ostrowski. Dlatego też, gdy z powodu epidemii koronawirusa, jeden z większych najemców powierzchni w budynku administracji spółdzielni przy ul. Noskowskiego zrezygnował z prowadzenia tam działalności, zapadła decyzja, by przenieść Osiedlowy Dom Kultury. – Decyzją zarządu i rady nadzorczej od 1 września zacznie funkcjonować w budynku spółdzielni, na dole. Mamy tam powierzchnię około 200 metrów kw. Wszystko tam jest gotowe, wyremontowane, tylko się przeprowadzać – mówi prezes spółdzielni. Jak obliczono koszty będą tu o połowę mniejsze. Pieniądze, które zostaną mają być przeznaczone na rozszerzenie oferty zajęć dla mieszkańców, poprzez zatrudnienie instruktorów plastyki czy muzyki. Lokal przy ul. Szeligowskiego także nie zostanie pusty. Został już wynajęty przez okoliczną restaurację i będą się tam odbywać imprezy okolicznościowe.