Od kilku dni przy wejściu do Urzędu Gminy i Miasta w Kleczewie znajduje się
specjalna skrzyneczka. Można do niej wrzucać anonimowe opinie dotyczące pracy
tej instytucji oraz jej pracowników, w tym burmistrza. – Zależy mi na tym, aby
urząd i zatrudnieni tu pracownicy cechowali się profesjonalizmem i kulturą
osobistą – informuje w mediach społecznościowych burmistrz Mariusz Musiałowski.
Założył fikcyjnego maila
Wyjaśnia, że jakiś czas temu otrzymał
ciekawą wiadomość od mieszkanki lub mieszkańca. Były to przemyślenia dotyczące
pracy urzędu (a konkretnie jednego z pracowników). – Napisał również, że nie chce ujawniać
swojej tożsamości, dlatego założył fikcyjnego maila i to właśnie z niego wysłał
wiadomość – informuje burmistrz. Dodając, że opisanym zagadnieniem się zajął, ale
przy okazji ta sytuacja uzmysłowiła mu jeszcze jedną rzecz.
Także na temat pracy burmistrza
– Mieszkaniec, który chciałby w
anonimowy sposób podzielić się swoimi opiniami na temat pracy urzędu, nie za
bardzo ma możliwość aby to zrobić. Dlatego też od kilku dni, tuż przy wejściu
do urzędu (po prawej stronie) znajduje się specjalna skrzyneczka, do której
można wrzucić anonimową ankietę na temat pracy urzędu (w tym mojej). Zależy mi
na tym, aby urząd i zatrudnieni tu pracownicy cechowali się profesjonalizmem i
kulturą osobistą. Urząd ma być przyjazny mieszkańcom –
wyjaśnia Mariusz Musiałowski.
Konstruktywna krytyka mile widziana
Do skrzynki można więc wrzucać uwagi,
sugestie czy zastrzeżenia. – Nie mając wiedzy o nieprawidłowościach, żyję w
błogiej nieświadomości, a przez to nie mogę poprawiać pracy jednostki, którą
kieruję – dodaje burmistrz. – Stąd wszystkie uwagi, w tym konstruktywna
krytyka, są naprawdę mile widziane.