Propozycja likwidacji szkoły
podstawowej w Woli Podłężnej była kilka lat temu powodem przeprowadzenia
referendum w sprawie odwołania rady gminy Kramsk oraz wójta przed upływem
kadencji. Inicjatorzy zarzucali Andrzejowi Nowakowi niegospodarność i
niesprawiedliwe dzielenie inwestycji w gminie. Do zmian jednak nie doszło,
ponieważ w referendum wzięło za mało osób. W końcu w 2023 roku podpisano umowę
z wykonawcą pierwszego etapu budowy nowej placówki.
Na początku lutego br. odbyło
się spotkanie przedstawicieli gminy Kramsk z parlamentarzystami. Udział w nim
wzięli między innymi posłowie Michał Kołodziejczak, Zbigniew Dolata, Tomasz
Nowak, Michał Pyrzyk, Tadeusz Tomaszewski, senator Leszek Galemba oraz Piotr
Szczepański, dyrektor biura Ministra Klimatu i Środowiska Pauliny
Hennig-Kloski. Wszyscy wyrazili swoją chęć pomocy gminie w znalezieniu
rozwiązania tej sytuacji. Andrzej Nowak, wójt gminy Kramsk, wyjaśnił nam, na
jakim etapie znajduje się sprawa szkoły. – Mamy w tej chwili dokumentację
techniczną, mamy kosztorys i przymierzamy się do ogłoszenia przetargu, żeby
zweryfikować kwotę kosztorysu z realiami finansowymi – tłumaczył.
Jak mówił wójt, z kosztorysu
pierwszego etapu prac (budowa nowej, ośmioklasowej szkoły i sali gimnastycznej)
wynika, że budowa szkoły w Woli Podłężnej to inwestycja o wartości nieco ponad
40 milionów złotych. Co ciekawe, kiedy tworzony był program
funkcjonalno-użytkowy całość inwestycji wynosiła niecałe 23 miliony złotych.
Warto zaznaczyć, że przy obecnym kosztorysie do zrealizowania inwestycji wciąż
brakuje ponad 20 milionów złotych, a pozyskując te pieniądze z pożyczek i
kredytów, gmina może zadłużyć się na kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt lat.
Jedynym wyjściem, jak ustalono na spotkaniu na początku lutego, jest pozyskanie
kolejnej dotacji.
Taką propozycję wysunął między
innymi poseł Tomasz Piotr Nowak. – Uważam, że trzeba posegmentować cały
projekt, czyli wykorzystać pierwszą pulę pieniędzy i zrealizować najlepiej
wielofunkcyjny obiekt. Mógłby on pełnić funkcję szkoły, przedszkola, sali,
świetlicy wiejskiej i tak dalej. Następnie, gdy to zostanie zrobione albo w
trakcie realizacji, występować o pozostałe środki z innych programów,
dotyczących na przykład budowy sali gimnastycznej – tłumaczył poseł w rozmowie
z nami.
Poza pieniędzmi problemem,
który stoi na przeszkodzie, jest również sytuacja demograficzna w gminie. Jak
wynika z danych przedstawionych na stronie urzędu, jeszcze kilka lat temu
liczba rodzących się dzieci w gminie Kramsk przekraczała 100, natomiast w
ostatnich dwóch latach zauważono spadek – w 2023 roku urodziło się 96 dzieci, a
w poprzednim roku już tylko 71. Podczas lutowego spotkania Marek Lidźbiński,
przewodniczący rady gminy Kramsk, zaznaczył, że w gminie funkcjonuje dziewięć
szkół, dwie stoją puste (Helenów Drugi i Święciec), a według statystyk urodzin,
uczniów jest tylko na trzy placówki. Podkreślił również, że spotkanie nie
zostało zorganizowano przeciwko mieszkańcom Woli Podłężnej, tylko żeby
przedstawić skalę problemu z budową nowej placówki, której sam pierwszy etap
może pochłonąć około 40 milionów złotych. W międzyczasie gmina realizuje już
inne kosztowne inwestycje, do których, mimo otrzymanych dotacji, musi dokładać.
Wójt gminy Kramsk wspomniał w rozmowie z nami, że budowa nowej szkoły ma potrwać około dwóch lat. Nowy
budynek powstałby na tej samej działce, ale większa część znajdowałaby się
bliżej ulicy Licheńskiej, a nie Centralnej jak ma to miejsce w obecnej chwili.
Kiedy rozpoczną się prace? – Wszystko uzależniam od pełnego zabezpieczenia
środków finansowych. Do ogłoszenia przetargu nie jest to potrzebne, ale do
podpisania umowy w budżecie gminy muszą być zapewnione pieniądze na realizację
zadania – tłumaczył Andrzej Nowak.
W połowie lutego miało odbyć
się kolejne spotkanie parlamentarzystów z przedstawicielami gminy, ale do niego
nie doszło. Poseł Tomasz Nowak zapowiedział jednak, że w najbliższym czasie
będzie chciał porozmawiać z wójtem, aby omówić realizację budowy nowej szkoły w
Woli Podłężnej. – Spotkam się z wójtem, żebyśmy ustalili harmonogram wspólnych
działań. Uważam, że nie można odpuszczać żadnych pieniędzy i trzeba realizować
ten projekt stopniowo, segmentami. Myślę, że Wola Podłężna jest
perspektywiczna, rozwojowa, więc działajmy – mówił poseł Nowak. Czy i kiedy
mieszkańcy doczekają się budowy nowej placówki? Aby uzyskać odpowiedzi na te
pytania, pozostaje tylko czekać.
Krystian Cichocki
Fot. kramsk.pl