Jak mówi organizator Rafał Starzyński, ma nadzieję, że tendencja będzie cały czas wzrostowa. – To chyba pokazuje, że robimy tutaj dobrą robotę, rozwijamy się, z roku na rok udoskonalamy nasz bieg. Chcemy, żeby przyjeżdżało do nas coraz więcej osób, mamy co zaoferować – mówi Rafał Starzyński. Przyznaje, że przygotowujący to wydarzenie mają głowy pełne pomysłów. – W tym roku jest brama, nasza maskotka, na pewno coś nowego w przyszłym roku też wymyślimy – dodaje.
W tym roku biegi w ramach Gęsiej Dychy po raz pierwszy odbyły się na wiosnę (wcześniej był to wrzesień) i tak ma pozostać w kolejnych latach. Tym razem wystartowało 430 dorosłych uczestników, biegaczy i kijkarzy, oraz 160 dzieci.
Nim uczestnicy stawili się na starcie, dla wszystkich przygotowano rozgrzewkę. Tę dla dorosłych przeprowadził trener personalny Adam Maciejewski.