Gwarno i wesoło zrobiło się na terenie konińskiej zajezdni MZK. A to za sprawą „Dnia otwartego”. Atrakcji nie brakuje nawet dla największych fanów komunikacji miejskiej, którzy mają niepowtarzalną okazję „osobiście” pożegnać słynną „babcię”, czyli SCANIĘ z 1996 roku. Od dzisiaj na drogi wyjeżdżać będzie już tylko jako zabytek.
„Dzień otwarty” rozpoczął się o godzinie 11.00. Do oczekujących na gości autobusów chętnie zaglądali starsi i młodsi. Każdy mógł usiąść za kierownicą i poczuć się jak prawdziwy szofer. W rolach przewodników świetnie spisali się miłośnicy komunikacji miejskiej, a archiwalne zdjęcia przeniosły wszystkich w czasy, które pamiętają tylko najstarsi.
Dużym zainteresowaniem cieszyło się stoisko z 24 tysiącami biletów z całej Polski. Przywiózł je z sobą mieszkaniec Łodzi, pasjonat małych kartoników. W bogatej kolekcji znalazły się także bilety konińskiego MZK, w tym tak historyczne, jak te wydrukowane na cześć przyjazdu Papieża Jana Pawła II do Lichenia.
Dla najmłodszych przygotowano zabawy z nagrodami, a jednym z punktów programu było spotkanie z miłośnikami jednośladów, którzy wystartowali w XIII już Konińskiej Masie Rowerzystów. W tym roku zgodnie z ideą, czyli „powrotem do czasów PRL-u” cyklistów prowadził zabytkowy „milicyjny” radiowóz.