- Jadąc samochodem zawsze mnie coś urzeknie. Robię zdjęcie i już mam wenę, żeby wieczorem zacząć malować - mówi Tomasz Majewski, artysta amator, na co dzień kierownik Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sompolnie. Wernisaż jego prac odbył się wczoraj w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Ślesinie.
Na wystawie można obejrzeć około 30 obrazów wykonanych farbami olejnymi na płótnie: krajobrazów i pejzaży. Widoki dla wielu znajome. Artysta utrwalił pędzlem najpiękniejsze miejsca Sompolna, gdzie pracuje i Ślesina, w którym mieszka. Jest kościół w Lubstówku, ratusz i rynek w Sompolnie, kwitnące sady, z których słynie gmina, Brama Napoleona w Ślesinie, pasące się na łące krowy, wiejskie uliczki… - Jestem malarzem przydrożnym, w drodze do pracy, czy domu zawsze mnie coś urzeknie. Fascynują mnie wiejskie pejzaże. Byłoby cudownie rozłożyć sztalugę i malować w plenerze, ale jest to niemożliwe, bo mam mnóstwo obowiązków - mówi Tomasz Majewski.
Choć większość czasu pochłania artyście amatorowi kierowanie M-GOPS-em w Sompolnie i prowadzenie Dziennego Domu Pomocy dla Osób Starszych, przyznaje, że nie wyobraża sobie życia bez malowania. - To moja, pasja, hobby - mówi. - Maluję od zawsze.
Kierownik - malarz jest członkiem Robotniczego Stowarzyszenia Twórców Kultury w Bydgoszczy. Na swoim koncie ma ponad 600 prac i wiele wystaw. Niektóre jego obrazy trafiły do nowych właścicieli, nie tylko w kraju, ale i za granicą: do Niemiec, czy Kanady.
Pasję ojca powoli zaczyna dzielić jego 12-letni syn Antoni, który na wystawie pokazał swoje pierwsze obrazy.
Wystawę prac Tomasza Majewskiego w M-GOK w Ślesinie można oglądać do 12 grudnia.