W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar 06.05.2025 - 31.07.25

Wierzbinek

Jakie plany ma nowa prezes Konińskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego? Rozmowa z Anną Zimną

2025-06-03 07:00:00
Jakie plany ma nowa prezes Konińskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego? Rozmowa z Anną Zimną

W połowie marca zmienił się zarząd Konińskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego. Roman Latanowicz, który był prezesem KnOZŻ-u w latach 2009-2025, przestał pełnić tę funkcję. Stanowisko objęła Anna Zimna z Klubu Żeglarskiego „Energetyk”, która została pierwszą kobietą w tej roli w historii związku. W rozmowie z nami nowa prezes zdradziła, jakie plany ma zarząd na najbliższy czas, co udało się już zrobić, a także opowiedziała, skąd wzięła się u niej pasja do żeglarstwa.

– Jest Pani pierwszą kobietą na stanowisku prezesa Konińskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego. Jak się Pani z tym czuje?

– Jest to dla mnie ogromne wyzwanie i duża odpowiedzialność. Społeczność żeglarska, w większości składająca się z mężczyzn, uznała, że będę odpowiednią osobą na tym stanowisku i zaufała mi. Mam nadzieję, że podołam temu wyzwaniu i wspólnie z nowym zarządem wprowadzimy żeglarstwo konińskie na tor większej rozpoznawalności i aktywności w regionie konińskim. Chcielibyśmy na ten sezon podjąć konkretne działania mające na celu promocje żeglarstwa wśród mieszkańców miasta Konina i okolic oraz zintegrować żeglarzy zrzeszonych w konińskich klubach żeglarskich.

– Czy mogłaby Pani zdradzić te plany?

– W czerwcu organizujemy rejs do Kruszwicy i z tego co wiem, na ten moment wstępnie zadeklarowało chęć udziału około piętnaście jednostek. Zapowiada się naprawdę fajna frekwencja i być może największa w tego rodzaju imprezach w ostatnich latach. W planach mamy także organizację spotkań żeglarskich przy ognisku, koncerty muzyki szantowej lokalnych szantmenów oraz cykl warsztatów z różnych obszarów żeglarstwa takich jak budowa silnika stacjonarnego czy drobne naprawy szkutnicze. W przyszłym sezonie 2026 dodatkowo planujemy, zorganizować pierwszy okręgowy rejs morski żaglowcem po Bałtyku. Chcielibyśmy co roku brać czynny udział w obchodach nocy świętojańskiej. W tym roku planujemy wieczorny rejs po jeziorze Pątnowskim z lampionami. W swojej działalności nie rezygnujemy z organizacji regat, sympatyków współzawodnictwa regatowego zapraszam już 21 czerwca do Przykony. Szczegółowe informacje o całym cyklu regat GPJK oraz imprez towarzyszących można znaleźć na naszych social mediach.

– Czyli następne zawody w Grand Prix Jezior Konińskich odbędą się dopiero w sierpniu?

– Tak, dopiero w sierpniu, ze względu na to, że zawsze układamy kalendarz imprez żeglarskich z celowym pominięciem lipca ze względu na sezon urlopowy. W miesiącu sierpniu zaczynamy cykl imprez żeglarskich od regat Między Mostami, XXV Memoriału Stanisława Dobrzyńskiego oraz regat o Puchar Komandora Klubu Żeglarskiego KWB Konin. We wrześniu natomiast organizujemy regaty o Puchar Prezesa ZE PAK SA, przeniesione z czerwca regaty w Ślesinie o Puchar Burmistrza Ślesina, Regaty o Puchar Starosty Konińskiego i Mistrzostwa KnOZŻ o Puchar Prezydenta Miasta Konina.

– Jest Pani na stanowisku prezesa już około dwa miesiące. Co było największym wyzwaniem i co udało się już przez ten czas zrobić?

– Zostałam puszczona na bardzo głęboką wodę, ponieważ w okresie, gdy wygrałam wybory i objęłam stanowisko prezesa, odbywały się wybory w Polskim Związku Żeglarskim, więc tak naprawdę pierwszą rzeczą, którą przyszło mi zrobić, to było stawić się na wyborach i wybrać przyszłego prezesa PZŻ-u. To była rzeczywiście duża odpowiedzialność. Na początku działalności staraliśmy się pozyskać dodatkowe środki finansowe w postaci grantów, więc pierwsze dwa miesiące mojej prezesury polegały na rozpisaniu kilku ofert grantowych. Na ten moment udało nam się dostać grant, który mamy do dyspozycji na ten sezon. To dla nas ogromny sukces, ponieważ wcześniej nie korzystaliśmy z dodatkowo pozyskiwanych środków finansowych. Dotychczas Okręg finansowany był z pozyskanych dotacji z Urzędu Miasta Konina. Dlatego ogromnie cieszę się z faktu, że udało nam się za pierwszym razem wywalczyć dodatkowe pieniądze. Przed nami również praca nad nowymi regulaminami i statutem KnOZŻ.

– W żeglarstwie najczęściej widzimy mężczyzn, kobiet jest nieco mniej. Poza byciem prezesem Konińskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego jest Pani również członkiem klubu „Energetyk”. Skąd to zamiłowanie do żeglarstwa?

– To pasja rodzinna. Inicjatorem całej zabawy jest mój tata, któremu dzisiaj zawdzięczam większość sukcesów żeglarskich. To on rzeczywiście ciągnął nas, bo nie tylko mnie, ale również mojego brata, do pierwszych kroków w żeglarstwie. Pierwszy mój rejs do Kruszwicy odbyłam w wieku 6 miesięcy. Cały ten „tatowy” pomysł, trwa już ponad 30 lat i rozszerzył się także na żeglarstwo morskie i oceaniczne. Cieszę się, że jestem częścią konińskiej żeglarskiej rodziny i że razem z kolegami i koleżankami dzielimy tę pasję. To naprawdę świetna zabawa i bardzo fajna aktywność sportowa na świeżym powietrzu, do której zachęcam każdego.

Krystian Cichocki

Śledź nas na