O niskich cenach zbóż i nieprzyjmowaniu ich w
skupach, umowie Mercosur, wykorzystaniu środków z Krajowego Planu Odbudowy, wizytach
przedstawicieli Polskiego Stronnictwa Ludowego w powiatach konińskim i
tureckim, a także zaprzepaszczeniu budowy
kolei z Konina do Turku mówił dzisiaj na konferencji prasowej w Liścu Wielkim
(gmina Stare Miasto) Ryszard Bartosik, poseł PiS.
Poseł rozpoczął od spraw rolniczych
– Cieszymy się, bo
wreszcie rolnicy mogą sprzątnąć zboże ze swoich pól. Jest piękna pogoda, są
wysokie plony, niestety jednak to nie wszystko, bo potrzebna jest jeszcze
opłacalność produkcji. Zboże w tym roku za rządów PSL-u i Platformy
Obywatelskiej jest bardzo tanie i nie wyrównuje kosztów produkcji. Jak słyszę
pszenica jest po około 600 zł za tonę, żyto 500 zł. To już jest na granicy
opłacalności albo poniżej tej opłacalności. Chcę przypomnieć, że za rządu Prawa
i Sprawiedliwości w 2023 roku, kiedy jeszcze byłem w Ministerstwie Rolnictwa i
Rozwoju Wsi przeznaczyliśmy na rolnictwo 15 miliardów złotych. Z tego były
ogromne kwoty na dopłaty do zboża. Wówczas pszenica kosztowała 1.300 zł i
ówczesna opozycja, Platforma Obywatelska, PSL i Michał Kołodziejczak krytykowali
nas, że to jest za mała kwota dla rolników. Przypomnę – 1.300 a 600 zł. Takie
są różnice. Docierają do nas też niepokojące informacje, że punkty skupu już nie
kupują zbóż od rolników – mówił Ryszard Bartosik.
„Kancelaria prawnicza na wodzie będzie prowadzona
w regionie konińskim”
Poseł przypomniał także o umowie Mercosur, a także Zielonym Ładzie.
– Rolnicy poddawani są drobiazgowym kontrolom, jeśli chodzi o dopłaty
bezpośrednie. Ciągle są kontrole, a mówię o tym, bo chcę płynnie przejść do
drugiej kwestii tej, która jest na topie obecnie, a myślę tutaj o funduszach z
KPO. Rolników się kontroluje, jeśli dostają dopłaty bezpośrednie, dostają częściowy
zwrot środków na sprzęt rolniczy i to bardzo drobiazgowo jeszcze zanim im się
te pieniądze przyzna. Kontroluje ich się w trakcie realizacji projektu. Oni 5
lat nie mogą tego sprzętu sprzedać, nie mogą nic z tym zrobić, muszą zaangażować
50% własnych środków i bez przerwy poddawani są kontrolom – mówił Ryszard Bartosik.
– Tymczasem wprowadzono w Polsce Krajowy Plan Odbudowy, czyli pieniądze dla
swoich. Jak widzimy kupuje się jachty, ekspresy do kawy, solaria i to ma
rozwijać polską gospodarkę. Ludzie powiązani z Platformą Obywatelską,
z PSL- em, z Polską dla 2050 te pieniądze otrzymują do własnych kieszeni. Tak
samo dzieje się w naszym regionie. Tych pieniędzy przeznaczono dużo, ludzie
dostają po 200.000 zł, po pół miliona złotych. Ja tutaj mam częściową listę,
ale zainteresowały mnie dwa przypadki. Jest taki pan ze Słupcy, nazywa się
Michał Grzeszczak. Ja nie wiem kto to jest, ale myślę, że państwo się dowiedzą.
On prowadzi kancelarię prawniczą i dostał 200.000 zł na jednostki pływające,
czyli jakieś jachty. To będzie nowa działalność – kancelaria prawnicza na
wodzie będzie prowadzona w regionie konińskim. Druga firma z okolic Koła pół
miliona. Firma, która jest blisko Polski 2050. Warto by też tę sprawę
wyjaśniać. Nie oskarżam tych dwóch firm –
mówił poseł.