To z pewnością nie lada gratka dla wielu osób, nie tylko politologów, polityków czy historyków. Zwłaszcza teraz, w tym gorącym okresie kampanii prezydenckiej.
Rozmawialiśmy z Jakubem Ordonem z działu historycznego Muzeum Okręgowego w Koninie, który pokazał nam plakaty wyborcze z różnych polskich kampanii, zaczynając od 1990 roku. – W trakcie wyborów są traktowane trochę jak makulatura, ale już po nich jest to ważne źródło historyczne – mówi Jakub Ordon. Jak wyjaśniał zaczął je gromadzić jego poprzednik w muzeum, czyli Janusz Gulczyński. – Teraz ja kontynuuję tę tradycję! – opowiada pokazując plakaty wyborcze, między innymi z czasów, gdy na prezydenta startował Tadeusz Mazowiecki, Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski, Marian Krzaklewski czy Andrzej Lepper.
– Zmieniały się te plakaty, na pewno też jakość papieru. Wcześniej był matowy, dzisiaj jest bardziej świecący – mówi Jakub Ordon. W jaki sposób muzeum je pozyskuje? – Najprostszą drogą, czyli piszę w tej sprawie do komitetów wyborczych. Często odpowiadają, często nie, ale plakaty zbieram też na własną rękę – mówi Jakub Ordon.