O tym, że kierowcy lekceważą ograniczenia prędkości i za nic mają kwestie bezpieczeństwa na drodze świadczy przypadek mieszkańca powiatu kolskiego, który w ubiegły wtorek (30 lipca) w godzinach popołudniowych jechał w terenie zabudowanym osobową toyotą z prędkością 108 km/h. – Tym samym kierowca na „pięćdziesiątce” przekroczył dopuszczalną w tym miejscu prędkość o 58 km/h. 36-latek już poniósł konsekwencje nadmiernego pośpiechu. Zgodnie z taryfikatorem za przekroczenie prędkości został ukarany mandatem w wysokości 1,5 tysiąca złotych, a jego konto powiększyło się o 13 punktów karnych. Poza tym policjanci zatrzymali kierującemu na trzy miesiące prawo jazdy – informują kolscy funkcjonariusze.
MF