Ponad 60 osób wzięło udział w charytatywnych treningach na rzecz chorego Tymka Jaszczaka ze Słupcy. Ćwiczenia odbywały się na hali sportowej w Tuliszkowie i Golinie.
Chłopiec cierpi na wrodzone zwężenie zastawki aortalnej. Musi pilnie mieć wykonaną operację. Z racji swojego wieku i skomplikowanej wady, lekarze w Polsce nie chcą się jej podjąć. Rodzice chłopca – Łukasz i Edyta – dowidzieli się, że takie operacje wykonują doktorzy z Genewy (Szwajcaria) Jej koszt wynosi około półtora miliona złotych.
Kilka tygodni temu ruszyła zbiórka pieniędzy na portalu Siepomaga. Udało już się zebrać ponad 400 tys. zł. W tym czasie powstało wiele akcji charytatywnych na rzecz małego mieszkańca Słupcy. Jedną z nich był charytatywny trening organizowany przez Kuźnię Sylwetki Golina.
Odbyły się one w Tuliszkowie i Golinie. - Na naszym wydarzeniu pojawiło się ponad 60 osób. Wspólnie wykonaliśmy trening, który był skierowany na wszystkie partie ciała. Zaprosiliśmy na wydarzenie podopieczne ze wszystkich lokalizacji, w których prowadzimy treningi jako Kuźnia Sylwetki, tzn. panie z Rychwała, Konina, Tuliszkowa, Liśca Wielkiego, Zagórowa oraz Goliny – powiedział Bartosz Pluciński, trener personalny, który prowadził zajęcia.
Całkowity dochód z treningu został przeznaczony na leczenie chłopca. - Akcja pod nazwą Trenujemy dla Tymka to wydarzenie, podczas którego chciałem, aby poprzez wspólny trening wesprzeć zbiórkę na leczenie Tymka Jaszczaka – dodał.