Trudno
jednoznacznie wskazać, co jest przyczyną, że w momencie wzrostu
wszystkich kosztów, niższa jest cena odbioru odpadów komunalnych
od mieszkańców z gminy Dobra. Zwłaszcza, że usługi podjął się
ten sam oferent, co dotąd. Liczba uczestników przetargu może
być również jakimś sygnałem. Możliwe, że recesji.
Przetarg unieważniono z przyczyn proceduralnych. W trzecim, majowym przetargu wpłynęły już tylko dwie oferty: Eko-Gab z propozycją 670.906 zł oraz firma z Częstochowy, która zaoferowała 703.062 zł za usługę. – Te ceny są jeszcze niższe niż wcześniej – zauważył burmistrz Tadeusz Gebler. Wynika z nich, że miesięczny koszt odbioru śmieci wyniesie ok. 37.272 złotych, podczas gdy od ubiegłego roku do końca czerwca tego roku, gmina płaci tej samej firmie za tę samą usługę 68 tys. zł miesięcznie. Nie należy zapominać, że do tego dochodzi jeszcze koszt zagospodarowania odpadów, jaki gmina płaci za odstawione do Prażuch śmieci komunalne. Rocznie to mniej więcej 489 tys. zł.
Zdaniem burmistrza Geblera, konkurencję uruchomiło pojawienie się w pierwszym przetargu turkowskiej spółki komunalnej. Nie można jednak zapomnieć, że w uzyskaniu niższej kwoty przetargowej mogło pomóc wydzielenie z usługi kosztów użytkowania koszy na śmieci. Dobra ogłosiła bowiem przetarg na używane kosze, a to koszt ok. 200 tys. zł. Pojemniki na odpady mają zostać przekazane mieszkańcom gminy na własność.
ki