W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X

Aktualności

Szósty mecz z rzędu bez porażki. Górnik wydarł punkt w doliczonym czasie gry

2021-06-08 07:49:16
Patryk Barański
Napisz do autora
Szósty mecz z rzędu bez porażki. Górnik wydarł punkt w doliczonym czasie gry

Po jednobramkowej wygranej w środku tygodnia z Gwardią Koszalin koninianie powrócili wreszcie na własny stadion. Górnik podejmował sąsiada w tabeli - Gryfa Wejherowo, a emocje towarzyszyły spotkaniu do ostatnich chwil.

Choć kibice Górnika zdążyli w ostatnich tygodniach przejeździć za swoimi ulubieńcami kilka ośrodków sportowych, to po raz pierwszy od dłuższego czasu biało-niebieskim towarzyszył doping z trybun stadionu na Podwalu. Starcie z Gryfem Wejherowo mogło przybliżyć zawodników Marcina Muzykiewicza do poprawy swojego miejsca w tabeli. Status quo między sąsiadami został jednak zachowany, gdyż pojedynek zakończył się remisem.

Choć przewagę optyczną przez większość spotkania posiadali przyjezdni, to znacznie lepsze okazje na gola miał Górnik. Tego dnia ofensywni gracze marnowali jednak okazje seriami, a bardzo dobrze między słupkami spisywał się golkiper Gryfa. Sama bramka wydawała się zaczarowana, gdyż niejednokrotnie piłka po uderzeniach biało-niebieskich odbijała się od słupków i poprzeczki.

Co nie udało się Górnikowi, zrobili wejherowianie. Na 20 minut przed końcem meczu skuteczny strzał oddał Norbet Hołtyn, a Ksawery Szymczak skapitulował pierwszy raz od czterech spotkań. Górnik dążył do wyrównania, a swój cel zrealizował dopiero w doliczonym czasie gry. W 92. minucie meczu piłka uderzyła w rękę jednego z obrońców Gryfa, a sędzina podyktowała jedenastkę. Do rzutu karnego podszedł Wiktor Walczak, który jak do tej pory dla koninian bramki nie zdobył.

Wprowadzony w drugiej połowie zawodnik uderzył po ziemi i choć golkiper Gryfa świetnie wyczuł intencje strzelającego, to piłka wturlała się tuż przy słupku. Było to szóste z rzędu spotkanie, w którym Górnik nie przegrał. W najbliższej kolejce koninianie podejmą innego sąsiada z tabeli, Chemika Police.

Górnik Konin - Gryf Wejherowo 1:1 (Wiktor Walczak (k) – Norbert Hołtyn)

Górnik Konin: Ksawery Szymczak – Wojciech Mucha, Tomasz Mikołajczak (77’ Tomasz Słowiński), Przemysław Jurków (65’ Wiktor Walczak), Miłosz Nowak, Adrian Górecki, Kacper Robaczyński (61’ Marcel Woszczyński), Iwo Nowierski, Piotr Mielczarek (88’ Maksymilian Szymczak), Dawid Wierzba, Sebastian Milanowski (86’ Kacper Babacz)

fot. Górnik Konin



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





sport
Musztarda po obiedzie! Konin miasto 69 tys Górnik największy klub w tym mieście 4 liga,START w ręcznej najniższa klasa 3 liga,futsal KKF najniższa klasa2 liga,koszykarki,najniższa klasa2 liga.Tylko Medyk w ekstraklasie, ale to już nie to i nikt tego nie ogląda.