Do mrożących krew w żyłach scen doszło dzisiaj przed godziną 16.00 przy moście Toruńskim w starej części Konina. Jak relacjonują świadkowie jednemu z samochodów nagle inny zajechał drogę. Podróżujący tym pierwszym zostali zaatakowani przez mężczyzn kijami bejsbolowymi, w ruch poszły też toporki. – Było bardzo dużo krwi – usłyszeliśmy od świadków.
Jak mówią nam świadkowie, zjeżdżającemu z mostu Toruńskiego
samochodowi, na poznańskich rejestracjach, nagle drogę zajechał inny. Wtedy z
innych aut wyskoczyli mężczyźni i zaczęli bić podróżujących. – W ruch poszły
pałki bejsbolowe. Krew się lała – mówią świadkowie. Inni dodają, że napastnicy mieli toporki.
Na miejscu jest policja. Mamy oficjalny komentarz.
– O 15.30 podjechały do siebie dwa
auta. Z jednego wysiadło dwóch mężczyzn, z drugiego czterech. Doszło do
starcia. Mieli przy sobie niebezpieczne narzędzia. Policja na razie nie określa
jakie. Jeden z mężczyzn z obrażeniami trafił do szpitala. Na razie nie wiadomo
w jakim jest stanie – informuje Zbigniew Janusz, rzecznik konińskiej policji.
Tego samego dnia, kilka godzin wcześniej, do bójki doszło także na Chorzniu. Jak się dowiedzieliśmy – te dwa zdarzenia prawdopodobnie mają ze sobą związek. Przyczyną porachunków mogły być haracze z dyskotek i pubów.