W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Aktualności

Śmiertelny wypadek na skrzyżowaniu. Zginął motocyklista

2020-10-28 08:54:06

Śmiertelny wypadek na skrzyżowaniu. Zginął motocyklista

Do tragicznego wypadku doszło dzisiaj rano na skrzyżowaniu Przemysłowej z Matejki w Koninie. Motocykl uderzył w tył osobowego volkswagena. Mimo podjętej reanimacji kierowca motocykla zmarł.

Na miejscu nadal pracuje policja i prokurator, którzy ustalają okoliczności zdarzenia. – Na razie nie wiemy jak doszło do wypadku – mówi Sebastian Wiśniewski, rzecznik prasowy KMP w Koninie. – Ustalana jest tez tożsamość motocyklisty, bo prawdopodobnie nie miał przy sobie dokumentów.

Z relacji świadków wynika, że uderzenie musiało być bardzo silne. - Motocykl leży około stu metrów od miejsca, w którym doszło do zderzenia – relacjonuje nasza czytelniczka.

Są duże utrudnienia w ruchu.

na

Śmiertelny wypadek na skrzyżowaniu. Zginął motocyklista
Śmiertelny wypadek na skrzyżowaniu. Zginął motocyklista
Śmiertelny wypadek na skrzyżowaniu. Zginął motocyklista
Śmiertelny wypadek na skrzyżowaniu. Zginął motocyklista



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Konin
To jedź debilu motorem i uderz i samochód zobaczymy co Ci będzie jak w motorze nić Cię nie chroni jak w samochodzie.
wolniej!
I co to zmienia, że nie jego wina? I tak wyląduje na cmentarzu. A gdyby jechał z prędkością obowiązującą w obszarze zabudowanym to pewnie by żył. Tylko, że na takim sprzęcie to pewnie nie da rady jechać (50).
Konin
Zawsze wina motocyklisty ale tak nie było bo byłem świadkiem tego wina golfa wyjechala chlopakowi
no comment
Motocykliści tak jeżdżą ...
true
50 km/h to raczej nie jechał