Chociaż do 20 września, a to już najbliższy piątek, ma być otwarty przejazd na ulicy Okólnej (dla pieszych i rowerzystów) na razie niewiele się tam zmieniło. Nie ma się więc co dziwić mieszkańcom, których taki stan rzeczy bardzo niepokoi.
Data 20 września padła niedawno w rozmowie prezydenta Konina z przedstawicielami PKP PLK, ale również przedstawiciele PKP PLK nas informowali, że dokładają wszelkich starań, aby przejście przez tory na Okólnej było dostępne 20 września, a to przecież już pojutrze. Byliśmy dzisiaj w tamtym miejscu i – jak na razie – większych zmian nie dostrzegliśmy. Nie wygląda, żeby prowadzono tam intensywne prace, które mają za chwilę zapewnić bezpieczny ruch pieszych i rowerzystów.
Sprawa przejścia przez tory na Okólnej była poruszona także podczas dzisiejszej sesji przez radnego Jarosława Sidora. Także w kontekście budowy tam kładki lub przejścia podziemnego, bo wiadomo, że to obecne rozwiązanie jest tymczasowe. Gdy zostanie otwarty wiadukt łączący ulice Paderewskiego i Wyzwolenia, Okólna będzie już podzielona torami bez możliwości przechodzenia.
Jak mówił Piotr Korytkowski, wybudowanie tam przejścia podziemnego to koszt 10 milionów złotych. – Ale jest też możliwość wybudowania kładki za 5 milionów złotych – wyjaśniał prezydent Konina. – Jeśli pojawią się pieniądze, a może to nastąpi, będziemy podejmowali temat, bo ta kładka w tym miejscu jest potrzebna.