240 osób wzięło udział w Oazie Chorych i Niepełnosprawnych w Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej.
Wolontariusze wraz z podopiecznymi przebywali w Licheniu od 25 czerwca do 5 lipca, spędzając czas na modlitwie, spacerach czy rozmowach.
W tym roku Oazę odbyły wspólnie dwie grupy – konińska i włocławska, łącznie aż 240 osób. 25 czerwca wraz z uczestnikami modlił się biskup Wiesław Mering.
– Byliśmy tu, by u stóp Matki Bożej
Licheńskiej modlić się, powierzać sprawy Bogu, spotkać swoich przyjaciół ale
przede wszystkim by wypocząć – mówiła pani Iwona, jedna z uczestniczek. – Czas
spędzony w Licheniu ładuje mnie pozytywnie na cały rok. Jestem wdzięczna Bogu,
że kolejny raz mogę uczestniczyć w tym wspaniałym wydarzeniu jakim jest Oaza
Chorych. Jeśli zdrowie pozwoli przyjadę tutaj także w kolejnych latach.
Jedna z wolontariuszek, Kasia, skomentowała pożegnanie: – Byliśmy tutaj 10 dni, wiadomo kiedy jest się
z kimś prawie całe dnie, to człowiek się zżywa. W tym roku czułam się jakbym
była tutaj z rodziną. Mam wspaniałych przyjaciół, z którymi podczas tegorocznej
Oazy przeżywaliśmy różne chwile, od radości, poprzez smutek, aż do sytuacji
kryzysowych. W takich właśnie momentach widać jak bardzo ktoś jest się w stanie
poświęcić, aby pomóc drugiemu człowiekowi. Dlatego nie dziwi mnie fakt, że
większość z oazowiczów płakała, kiedy odjeżdżała.
Oaza chorych w Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej odbywa się nieprzerwanie od połowy lat 80. Przyjeżdżają na nią osoby niepełnosprawne, chore i starsze z diecezji włocławskiej oraz wolontariusze, bez których wczaso-rekolekcje nie byłyby możliwe.
zdj. Biuro Prasowe Sanktuarium Maryjnego w Licheniu