Choć było bardzo groźnie, 26-letni motocyklista wyszedł z wypadku bez szwanku. Motocykl, na którym jechał, spłonął doszczętnie.
Do zdarzenia doszło dzisiaj po godzinie 17.00 na skrzyżowaniu ulicy Nadrzecznej z Kościuszki w Koninie. Z ustaleń policji wynika, że 26-letni motocyklista poślizgnął się i przewrócił. Wtedy motocykl stanął w płomieniach. - Po przybyciu na miejsce zastępu z JRG nr 2 okazało się, że cały motocykl objęty jest pożarem - informuje Sebastian Andrzejewski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Koninie. - Kierujący nie odniósł obrażeń.