Dwa promile alkoholu miał w organizmie 24-letni kierowca BMW, który podczas manewru wymijania zderzył się z jadącym prawidłowo oplem astrą.
13 sierpnia po godzinie 8.00 policjanci z wydziału ruchu drogowego kolskiej komendy pojechali do Leśnicy, gdzie doszło do kolizji drogowej. Na miejscu mundurowi ustalili, że kierowca osobowego BMW podczas wymijania zderzył się z oplem astrą, który jechał w przeciwnym kierunku. Okazało się, że sprawca kolizji był nietrzeźwy. Badanie wykazało, że 24-latek miał w organizmie prawie dwa promile alkoholu. Za spowodowanie kolizji drogowej mężczyzna został ukarany mandatem. Poniesie jeszcze odpowiedzialność za przestępstwo, jakim jest kierowanie w stanie nietrzeźwości. Według kodeksu karnego grozi za to grzywna, kara do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Ponadto osoba kierująca pojazdem w stanie nietrzeźwości będzie musiała się także liczyć z dolegliwymi konsekwencjami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeknie świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych.
Policja przypomina i ostrzega:
Nietrzeźwy kierowca stwarza realne zagrożenie dla życia i zdrowia wszystkich uczestników ruchu, ponieważ alkohol:
– zmniejsza szybkość reakcji
– ogranicza pole widzenia
– powoduje błędną ocenę odległości i szybkości
– powoduje błędną ocenę własnych możliwości, znacznie obniża samokontrolę i koncentrację
– powoduje rozproszenie uwagi oraz senność.