Jutrzejszy Marsz Tolerancji wyruszy z ronda „Solidarności”. Jak zapowiadają organizatorzy zbiórka odbędzie się przy hali Rondo. Przejdzie ulicami miasta aż do placu Wolności. Udział w nim zapowiedzieli przedstawiciele różnych środowisk, co jednak z tymi, którzy marsz sprowokowali, czyli Młodzieżą Wszechpolską? Czy będą protestować, podobnie jak zrobili to w przypadku konkursu w III LO? – Ani nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam. Jaka będzie nasza reakcja to się okaże, dlatego nie składam szumnych zapowiedzi. Nie zapowiadamy udziału, bo nie ma sensu promować tego typu wydarzeń – mówi Ziemowit Przebitkowski, prezes Młodzieży Wszechpolskiej z Poznania. Choć to właśnie młodzi koninianie organizują jutrzejsze wydarzenie, Przebitkowski twierdzi, że część uczniów nie podpisuje się pod taką manifestacją. – Natomiast środowiska dewianckie starają się być tam obecne, podobnie jak podczas innych protestów – studentów czy nauczycieli. Środowiska skrajnie lewicowe podszywają się pod różne grupy społeczne. Marsz w Koninie traktujemy jako absolutną porażkę środowisk dewianckich. Dlatego, że zablokowaliśmy im możliwość szerzenia swoich chorych teorii, robią co mogą, czyli wychodzą na ulicę – dodaje.
Aby nie prowokować agresywnych zachowań organizatorzy marszu apelują o niezabieranie żadnych flag, logo ani banerów. Przypominają również, że marsz będzie całkowicie apolityczny i zorganizowany przez młodych ludzi, którzy chcą szerzyć tolerancję pośród innych. – Nie jesteśmy związani z żadnymi partiami i cała nasza działalność jest w pełni niezależna – twierdzą.