20 kwietnia pisaliśmy o billboardzie promującym 33 hektary konińskich terenów inwestycyjnych na Międzylesiu, który wywróciła wichura. Czyżby właścicielom konstrukcji czy samym urzędnikom nie zależało na tym, by mieszkańcy i potencjalni inwestorzy się o tym miejscu dowiedzieli? Dziś przejeżdżaliśmy ulicą Przemysłową i reklama znajduje się w tej samej pozycji, czyli leżącej. Nieco zmieniła się tylko sceneria, bo pobocze zarosło chwastami, a tym samym billboard jest jeszcze bardziej niewidoczny. Przewrócił się, niech leży? Chyba nie o to chodziło w tej kampanii.