Niedawno zakończył się maraton w Dusseldorfie w Niemczech. Na starcie stanęło kilkanaście tysięcy uczestników z całego świata - przedstawicieli 70 narodowości. Byli wśród nich także maratończycy z Konina.
Trasę maratonu wyznaczono ulicami malowniczo położonego miasta nad Renem. Zawodnicy mieli okazję podziwiać najbardziej interesujące zakątki, zarówno zabytki, jak i nowoczesną architekturę, nad którą dominowały tzw. „wieża telewizyjna”, czy „krzywe domy”. Niezwykłym widokiem były pasące się nad Renem… owce.
Pogoda dla maratończyków była idealna (raz słońce, raz deszcz), natomiast mniej łaskawa dla kibiców i rodzin. Wszystkie niedogodności nagrodziło jednak szczęśliwe dotarcie na metę.
Jako pierwszy dobiegł maratończyk z Kenii.