I znów drogowcy łatają dziury w godzinach szczytu. Nie ma się co dziwić, że zdenerwowanie kierowców sięga zenitu. Tym razem prace prowadzone są na skrzyżowaniu ulicy Dworcowej z Trasą Warszawską.
– Rozumiem, że naprawy są konieczne, ale czy trzeba je wykonywać w godzinach szczytu? – zastanawia się nasza czytelniczka. – Jest zamknięta jedna nitka mostu, więc poruszanie się po mieście do łatwych nie należy, w godzinach szczytu jest jeszcze gorzej.
Wcześniej już też mieliśmy sygnały o podobnych sytuacjach. Niedawno pisaliśmy, że w godzinach szczytu naprawiano ulicę Paderewskiego przy skrzyżowaniu z Przemysłową. Wtedy usłyszeliśmy w Zarządzie Dróg Miejskich, że w ciągu godziny nie da się takich prac wykonać i gdyby je wydłużano, utrudnienia trwałyby kilka dni, a wtedy byłoby jeszcze gorzej.
Marna to chyba pociecha dla kierowców?