W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Aktualności

Pijani kierowcy i piraci drogowi. Pracowity weekend kolskiej drogówki

2018-01-09 11:27:20
Anna Chadaj
Napisz do autora
Pijani kierowcy i piraci drogowi. Pracowity weekend kolskiej drogówki

Kierują pod wpływem alkoholu, nie posiadają uprawnień i jadą z nadmierną prędkością. Pijani kierowcy i piraci drogowi nadal są zmorą naszych dróg. Świadczy o tym chociażby statystyka z ostatniego weekendu.

W piątkowe południe kolscy funkcjonariusze patrolowali drogę w miejscowości Borki. Miejsce to zostało wskazane na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa przez okolicznych mieszkańców jako teren, na którym kierowcy często przekraczają dozwoloną prędkość. – Fakt ten potwierdziła kolska drogówka. Funkcjonariusze tego dnia w tym miejscu ukarali dwóch kierujących poruszających się z nadmierną prędkością. Niechlubnym rekordzistą okazał się 24-letni mieszkaniec Koła, jadący oplem insignią. W terenie, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50km/h jechał z prędkością 110km/h. W związku z popełnionym wykroczeniem, mieszkaniec Koła stracił uprawnienia do kierowania pojazdami na okres trzech miesięcy. Został również ukarany wysokim mandatem karnym, a na jego konto trafiło 10 punków karnych – informuje Weronika Czyżewska, rzecznik prasowa KPP w Kole.

W tym samym czasie na terenie gminy Olszówka policjanci z Komisariatu Policji w Dąbiu zatrzymali nietrzeźwego kierującego, który jazdę zakończył w polu. Nic dziwnego, że mężczyzna nie był w stanie kontynuować podróży, gdyż okazało się, że w swoim organizmie miał prawie 2 promile alkoholu. 54-latkowi zatrzymano prawo jazdy. Teraz odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem mechanicznym będąc w stanie nietrzeźwości.

Również w piątek funkcjonariusze Posterunku Policji w Babiaku podjęli pościg za oplem corsą, której kierująca na widok radiowozu nagle skręciła w polną drogę. Kobieta nie reagowała na wydawane przez funkcjonariuszy sygnały świetlne i dźwiękowe nakazujące zatrzymanie się. Dopiero po kilku kilometrach pościgu funkcjonariusze zatrzymali auto. Podczas kontroli okazało się, że kierującą była 28-latnia mieszkanka gminy Babiak, a powodem jej zachowania był fakt, że nie posiadała uprawnień do kierowania pojazdami. – Zgodnie z nowelizacją przepisów z 1 czerwca 2017 roku, niezatrzymanie się do kontroli drogowej jest przestępstwem, za które przewidziana jest kara pozbawienia wolności do 5 lat i zakaz prowadzenia pojazdów na okres od roku do lat 15 – przypomina rzecznik.

W sobotę, 6 stycznia w godzinach popołudniowych, dąbscy policjanci zostali wezwani na interwencję do miejscowości Cichmiana. Zgłoszenie dotyczyło nietrzeźwego mężczyzny, który miał kierować samochodem oraz wszczynać awantury. Policjanci zauważyli podane w zgłoszeniu auto i zatrzymali kierującego do kontroli. Od mężczyzny była wyczuwalna woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało u 39-latka ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Nie wywołało to jednak w nim właściwych refleksji, gdyż kilkanaście godzin później został ponownie zatrzymany podczas kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Tym razem „wydmuchał” ponad 1,1 promila alkoholu. Mężczyzna stanie przed sądem.

Nieodpowiedzialnością wykazał się także 56-letni mieszkaniec gminy Grabów, który wsiadł za kierownicę peugeota partnera bez prawa jazdy, które wcześniej stracił. Kierowcy za popełnione przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom: