Jest ich 19 i tworzą jedyny w powiecie chór męski. Uświetniają uroczystości kościelne, ale też gminne imprezy i festyny, od kilka lat są „prezentem” dla grodzieckich pań z okazji ich święta, ale w repertuarze mają też kolędy i świąteczne piosenki.
Chór Męski z Grodźca to jedyny taki zespół w okolicy. Tworzą go ludzie o różnych profesjach – kierowcy, nauczyciele, listonosze, handlowcy, łączy ich jedno – muzyka. Występowali już w dziesiątkach miejsc w całym powiecie – w kościołach, podczas uroczystości, na piknikach i festynach. – Spotykamy się raz, dwa razy w tygodniu. Robimy to, co kochamy, ale też przy okazji rozmawiamy o codziennym życiu, o problemach, sukcesach, wspieramy się. W erze internetu i Facebooka wszyscy znamy się „ze szkiełka”, ale nie spotykamy się. Nasze próby, wyjazdy, wymagają ogromnego poświęcenia, bo zostawiamy nasze żony, rodziny, ale lubimy to i jeśli powiedzieliśmy, że będziemy śpiewać w chórze, to działamy! – mówi jeden z chórzystów, Maciej Kwiryng.
Niedawno Męski Chór z Grodźca dał koncert podczas świątecznego kiermaszu. Ubrani byli w jednakowe muszki, jednak ich białe koszule różniły się nieco. – Mamy ogromną prośbę do samorządowców, może do księdza proboszcza, gdyż potrzebny nam wspólny, jednolity strój. Może tym razem bordowe koszule… Chcielibyśmy jednakowo się ubierać, by dumnie reprezentować miejsce, z którego pochodzimy – apelują muzycy.