Poseł PiS Ryszard Bartosik został właśnie koordynatorem przygotowań do przyszłorocznych wyborów do Sejmiku Województwa Wielkopolskiego w Poznaniu. – Chcemy powalczyć, kwestia tylko ile mandatów uda się uzyskać. Przy słabym poparciu dla PSL-u, przy rozkładzie Platformy Obywatelskiej, myślę że wynik będzie bardzo dobry. W optymistycznych wersjach myślimy nawet o czterech mandatach na pięć – mówi poseł Bartosik.
Obecnie, z naszego regionu, Prawo i Sprawiedliwość ma w sejmiku jednego reprezentanta, w przyszłorocznych wyborach chce powalczyć nawet o cztery mandaty. Ma się tym zająć poseł Ryszard Bartosik. – Chciałbym mieszkańcom uzmysłowić jak ważne są wybory do sejmiku, bo dotychczas kandydatów do rady, na wójtów i burmistrzów traktowało się poważnie, a do wyborów do sejmiku ludzie podchodzą obojętnie. Trzeba to zmienić. Teraz chcę, by kandydaci do sejmiku pojawili się w powiatach, gminach, by byli znani – zapowiada. Podkreśla, że czas na odkrycie konkretnych nazwisk jeszcze nie przyszedł, ale PiS przygotowuje się intensywnie, szukając kandydatów na listy do poszczególnych szczebli samorządu terytorialnego. – Chcemy dokonać zmian, nie tylko kadrowych, ale głównie w spojrzeniu na Wielkopolskę. Region koniński ma tu ogromne znaczenie z powodu sytuacji w sektorze paliwowo – energetycznym. Nie może być tak, że w zakresie finansowym projekty sięgają okolic Swarzędza, względnie Wrześni, kiedy my jesteśmy gospodarczo w dużo trudniejszej sytuacji niż tamte regiony – twierdzi poseł.
Przy okazji podczas konferencji Ryszard Bartosik mówił też o proponowanych przez PiS zmianach w kodeksie wyborczym, między o tym, że wybory do rad powiatów i gmin mają być proporcjonalne, kandydat na wójta czy burmistrza nie będzie musiał zamieszkiwać w danym mieście czy gminie, a jedynie w województwie wielkopolskim. Wspomniał o kadencyjności, nad którą osobiście ubolewa, dwóch komisjach oraz obowiązkowej transmisji z lokali wyborczych.