Na początku nie wiesz, czy to zajawka na jeden weekend, czy pasja, która zostanie z Tobą na dłużej. Kupowanie roweru w ciemno to spore ryzyko – nie każdy model będzie pasował do Twojej sylwetki, kondycji i stylu jazdy.
Jeśli chcesz sprawdzić teren bez inwestycji, po prostu wypożycz rower górski. Możesz skorzystać z oferty dostępnej na stronie https://rent.decathlon.pl/wypozyczalnia-rowerow-gorskich. Masz do dyspozycji sprawdzony sprzęt i nie musisz martwić się jego serwisem.
Wypożyczalnia to sposób na przetestowanie różnych typów rowerów. Zobaczysz, jak czujesz się na różnych trasach, poznasz własne ograniczenia i preferencje. Dopiero wtedy zdecydujesz, czy chcesz mieć własny sprzęt, czy dalej jeździć okazjonalnie.
W mieście wystarczy regularnie naciskać pedały. W terenie każdy błąd kosztuje – od drobnych otarć po poważne kontuzje. Jeśli chcesz zacząć z głową, zadbaj o podstawy: sprawdź ciśnienie w oponach, stan hamulców i napięcie łańcucha. Załóż kask, rękawiczki i wygodne ubranie. Terenowa jazda to nie pokaz mody, tylko ciągła walka o równowagę i przyczepność.
Nie próbuj od razu podbijać górskich tras. Zaczynaj od ścieżek leśnych, łatwych singli i szutrów. Sprawdź, jak działa napęd, kiedy zmieniać biegi i jak balansować ciałem przy zjazdach. Im więcej czasu poświęcisz na oswojenie się z rowerem, tym mniejsze ryzyko, że zaliczysz kontakt z glebą przy pierwszym ostrzejszym zakręcie.
Krótka przejażdżka może szybko zamienić się w wielogodzinną wyprawę. Jeśli złapiesz kapcia albo zgubisz się w lesie, plecak staje się Twoją stacją ratunkową. Zawsze zabieraj ze sobą kilka podstawowych rzeczy, które mogą uratować dzień.
Absolutne minimum na każdą trasę to:
multitool z kluczami imbusowymi i łańcuchowym
zapasowa dętka lub łatki i pompka
woda – min. 1,5 litra
przekąska z dużą dawką energii (np. batony energetyczne)
apteczka z opatrunkiem i bandażem elastycznym
telefon z naładowaną baterią i lokalizacją GPS.
Jeśli wybierasz się dalej od cywilizacji, dołóż do tego folię NRC, powerbank i mapę. Leśne skrzyżowania lubią wprowadzać w błąd, a zasięg potrafi zniknąć w najmniej spodziewanym momencie.
Zjazd wygląda widowiskowo, ale to właśnie wtedy najczęściej dochodzi do wywrotek. Pamiętaj: nie siła nóg, tylko technika decyduje o tym, czy pokonasz trasę. Utrzymuj ciężar ciała nisko, ręce miej ugięte, a wzrok skierowany przed siebie. Unikaj ostrego hamowania w zakrętach. Używaj przedniego i tylnego hamulca z wyczuciem.
Podjazdy też mają swój rytm. Lepiej zmniejszyć tempo i pedałować równo niż próbować siłowo „wcisnąć” się pod górę. Nie zawsze musisz pokonywać trasę na raz. Czasami lepiej zejść z roweru, złapać oddech i podejść kawałek. Technika i kondycja przyjdą z czasem.
Jazda w grupie daje nie tylko bezpieczeństwo, ale też ogromną frajdę. Gdy jedziesz z kimś bardziej doświadczonym, uczysz się przez obserwację. Widzisz, jak ustawić rower przed przeszkodą, kiedy odpuścić, a kiedy dodać gazu. Możesz też poprosić o pomoc, jeśli coś pójdzie nie tak.
Szukaj lokalnych grup MTB, które często organizują jazdy dla początkujących. Nie musisz od razu porywać się na długie trasy. Dołączysz do ludzi, którzy pamiętają swoje pierwsze wywrotki i wprowadzą Cię w temat bez presji. Wspólna jazda motywuje, a doświadczenia zebrane na trasie zostają na długo.
Pierwsze kroki w MTB bywają trudne, ale z czasem wciągasz się coraz głębiej. Nie potrzebujesz od razu własnego roweru, profesjonalnego stroju ani wyczynowych tras. Zacznij mądrze, ucz się krok po kroku, a teren przestanie Cię zaskakiwać.