Mieszkańcy, sołtysi i radni dyskutowali
na temat referendum w sprawie odwołania burmistrza i rady miejskiej. Jedni
uważali, że jest to „chęć zemsty i załatwienia własnych interesów”, inni
bronili, że jest to „głos mieszkańców i wyraz rosnącego niezadowolenia społecznego
wobec sposobu zarządzania gminą”. Jednymi z dyskutujących byli Andrzej
Donderowicz, sołtys Szyszyńskich Holendrów, i Piotr Czarkowski, sołtys Lubomyśla.
– Na takie sprawy porozmawiajcie ze sobą, a nie wyciągacie to na sesji. Wiele
lat jestem sołtysem, ale takich głupot to ja jeszcze nie słuchałam – mówiła
reprezentantka jednego z sołectw. Do dyskusji włączył się jeszcze Arkadiusz
Juszczak, kierownik referatu promocji, kultury i turystyki oraz partycypacji
społecznej, który odniósł się do słów Andrzeja Donderowicza.
Innym z tematów była sprawa Osady
Janaszkowo w Wąsoszach. – Jeśli dostaniemy zaproszenie na kolejne spotkanie, to
weźmiemy w nim udział. Należy rozmawiać, bo do tej pory padło wiele
nieprawdziwych słów w kwestii sytuacji w Wąsoszach, a rada żadnej decyzji na tę
chwilę nie podjęła. Nie wiemy, skąd się wzięły te wszystkie fałszywe informacje
i przez kogo były tworzone, bo to nie przypadek, że tego jest tak dużo. W
większości są to informacje nieprawdziwe – mówił Piotr Maciejewski, burmistrz
Ślesina.