Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Według umowy obwodnica ma być oddana do 24 maja 2026 roku. – Nie jest tajemnicą, że wykonawca chciałby skończyć wcześniej. Wiadomo, wiąże się to z mniejszymi kosztami, jeśli chodzi o ich obsługę zadania. Takie są założenia, ale czarno na białym na razie nic nie mamy. Natomiast gdzieś w luźnych rozmowach na radzie budowy padają takie słowa. Ale wiadomo, jak to na placu budowy, wychodzą jeszcze dodatkowe komplikacje. Trudno powiedzieć, bo jest jeszcze prawie rok do zakończenia inwestycji, więc trudno to określić – wyjaśnia Lech Brzeziński.
Kiedy wiadomo będzie więcej? Może pod koniec wakacji czy na początku jesieni będzie można dokładniej określić. – Z tego co wiem jedno z rond w okolicach Osieka Wielkiego ma już być uruchomione z końcem sierpnia, włączone w część naszej drogi powiatowej. Zostaje jeszcze rondo na drodze wojewódzkiej do Włocławka. Trzecie – na drodze krajowej – jest chyba najmniej zaawansowane – wyjaśnia wicestarosta. – Z naszej strony nie ma żadnych problemów, żeby skrócić ten czas i przystąpić do odbiorów technicznych. Natomiast musimy mieć fizycznie zgłoszenie od wykonawcy, że prace są zakończone.
Starostwo na bieżąco obserwuje prace na budowie obwodnicy. – Wykonywane są planowo, może troszkę do przodu niektóre, ale wykonawca liczy na to, że warunki atmosferyczne na jesień będą w miarę dobre i zimy nie będzie. Wtedy będzie można bez problemu budowę kontynuować. Jeśli się jednak nagle okaże, że jest grudzień i warunki atmosferyczne się popsują, no to nikt nie odda trasy wcześniej. Wiadomo, że te prace wtedy troszeczkę się wstrzymają – wyjaśnia Lech Brzeziński. Przypomnijmy, że północna obwodnica Koła to trasa, która będzie miała 7 kilometrów długości. Będzie kosztować ponad 82 miliony złotych, z czego dofinansowanie inwestycji to ponad 80,5 miliona złotych.
zdj. Powiat Kolski
