Tylko w czerwcu utonęło w Polsce już
blisko 50 osób. Wczoraj na plaży w Ślesinie, życie stracił 19-letni obywatel
Kolumbii. Niemal w tym samym czasie kierujący skuterem wodnym ciągnął na
pontonie kobietę. Strażacy, policjanci i ratownicy wodni ostrzegają: woda nie
toleruje lekkomyślności! – Brawura i brak wyobraźni mogą skończyć się śmiercią
- komentują.
Czego absolutnie NIE WOLNO robić nad
wodą:
– Nie skacz na główkę do nieznanych akwenów –
nawet jeśli wydaje się głęboko, dno może kryć przeszkody. Jeden skok może
oznaczać trwały uraz lub śmierć.
– Nie ciągnij pontonów, bananów ani innych dmuchanych sprzętów skuterem wodnym
– to niebezpieczne i niezgodne z przepisami.
– Nie wchodź do wody po alkoholu – to jedna z najczęstszych przyczyn utonięć. Alkohol
osłabia refleks i zaburza ocenę ryzyka.
– Nie zostawiaj dzieci bez opieki – nawet jeśli umieją pływać, mogą znaleźć się
w niebezpieczeństwie.
– Nie wypływaj na dmuchanym materacu daleko od brzegu – prąd, wiatr lub nagłe
osłabnięcie mogą uniemożliwić powrót.
– Nie ignoruj znaków, ostrzeżeń i czerwonej flagi – to nie sugestia, to zakaz
kąpieli.
– Nie przeceniaj swoich umiejętności pływackich – woda jest zdradliwa,
szczególnie w jeziorach, rzekach i morzu.
Wystarczy silne uderzenie z falą
Wracając do zarejestrowanego przez naszego czytelnika filmu z pędzącym
skuterem wodnym, ciągnącym za sobą ponton z „pasażerką”, warto pamiętać, że osoba
na pontonie, zwłaszcza jeśli nie ma kamizelki ratunkowej, staje się całkowicie
bezbronna wobec sił, jakie działają na wodzie. Wystarczy nagły skręt, uderzenie
w falę, zbyt ostry manewr albo zderzenie z przeszkodą (np. boją, pływakiem,
niewidocznym konarem czy inną osobą w wodzie), by ponton się wywrócił, a
pasażer z ogromnym impetem uderzył głową o wodę lub został wyrzucony na brzeg,
skały czy pomost.
Taka siła może doprowadzić do złamań kręgosłupa, urazów głowy, utraty przytomności i natychmiastowego
utonięcia. Jeśli
osoba nieprzytomna wpadnie do wody, a w pobliżu nie będzie nikogo odpowiednio
przeszkolonego i szybkiego w reakcji — szanse na ratunek maleją z każdą
sekundą.
Do tego dochodzi brak kontroli – kierujący
skuterem często nie widzi, co dzieje się z osobą za nim, nie dostrzega
niebezpieczeństw na trasie, nie reaguje w porę. Ponton to nie jest bezpieczne
siedzenie — to nadmuchiwany kawałek tworzywa, bez pasów, bez oparcia, bez
sterowania.
Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy, że ta z
pozoru „niewinna zabawa” może skończyć się śmiercią
na oczach rodziny lub przyjaciół. - To nie jest rozrywka, to
igranie z życiem! – alarmują ratownicy wodni.
na