Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
LGBT+ Film Festival Poland od lat stanowi ważny element polskiego pejzażu kulturalnego. Celebrując światową kinematografię, wypracował status najważniejszego wydarzenia w Europie Środkowo-Wschodniej, poświęconego tematyce LGBT+. W Kinie Kameralnym przy Okólnej, 12 i 13 kwietnia widzowie zobaczą pięć wyjątkowych filmów.
Festiwal nie ogranicza się wyłącznie do pokazywania tytułów o wąskim zakresie – jego misją jest przedstawianie uniwersalnych opowieści, które dotyczą nie tylko społeczności LGBT+, ale również szerszego społeczeństwa, konsekwentnie dążąc do tworzenia przestrzeni, gdzie sztuka może łączyć, edukować i inspirować.
Na festiwalu zobaczymy wyselekcjonowane tytuły pochodzące z najbardziej prestiżowych światowych festiwali filmowych, takich jak Cannes, Wenecja, Berlin czy Sundance. Dodatkowo repertuar każdego roku wykracza poza mainstream, prezentując arthouse’owe i awangardowe produkcje, które poruszają kluczowe tematy związane z tożsamością, równością, a także prawami człowieka.
16. edycja festiwalu odbędzie się w kilku polskich miastach, w tym w Koninie.
Bilety: 15 zł.
Do kupienia w kasie kina i online: https://kinooskard.ckis.konin.pl/16-lgbt-film-festival-poland-w-kinie-kameralnym/
Program:
12 kwietnia
17.00 „Avant-Drag!”
Wciągający i pełen energii dokument o dziesięciu greckich drag queens, które na
ulicach Aten biorą sprawy w swoje ręce. Pełne kolorów, buntu i odwagi, stają
się żywą manifestacją wolności i różnorodności, nie bojąc się wstrząsnąć
konserwatywnym fundamentem greckiego społeczeństwa.
18.45 „Ella”
Młoda i ambitna aktorka Ella stoi na rozdrożu, zastanawiając się nad swoją
przyszłością w dniu najważniejszego przesłuchania, które może zadecydować o jej
karierze. To dynamiczna i przejmująca opowieść o poszukiwaniu autentyczności w
świecie, który nie zawsze jest gotowy przyjąć tych, którzy odważnie wychodzą
poza jego ramy.
20.00 „Best Polish”
Pokaz polskich filmów krótkometrażowych:
„Gorzko”
Trwa próba chóru. Wśród solistów Karol i Henryk. Jak większość śpiewających,
mężczyźni prowadzą dość spokojne życie seniorów. Są dojrzałą parą z wieloletnim
stażem, jednak poza ścianami ich mieszkania nikt o tym nie wie. Pewnego dnia
otrzymują zaproszenie, które zachwieje ich skrupulatnie ukrywaną
codziennością.
„HEM”
Mai, uciekając z Wietnamu, trafia do
nielegalnego miejsca pracy w Polsce. Rosnące uczucie do Darii w nowym kraju
staje się nadzieją na ucieczkę z pułapki. Przeszłość nie chce jednak zapomnieć
o Mai... Jeden z nielicznych polskich filmów fabularnych z osobami pochodzenia
wietnamskiego w rolach głównych. Nakręcony na taśmie Kodak 16 mm.
„Ladylike”
„Bądź silny”, „weź mu oddaj” - to jak
wychowywani są chłopcy nierzadko sprawia, że muszą zrezygnować ze swojej
wrażliwości i uciec w agresję. Alex jest wrażliwym chłopakiem o androgynicznej
urodzie, która stawia go w kontrze wobec stereotypowo pojętej męskości. Brak
akceptacji ze strony dresiarskich kolegów z klasy sprawia, że chłopak coraz
mocniej odczuwa presję by być jak inni.
„Reszta naszego
życia”
Eryk, młody wykładowca oświadcza się swojej dziewczynie i wspólnie wprowadzają
się do nowego mieszkania. Kiedy przypadkiem na jaw wychodzi głęboko skrywana
prawda, ich szczęśliwy związek staje pod znakiem zapytania...
13 kwietnia
17.30 „Niezłomne”
„Kino kobiet, głos kobiet” – szorty, które zostają w głowie i pod skórą.
Cztery krótkie filmy, cztery kobiece głosy, cztery historie o tych, których
narracje zbyt często są pomijane. To kino niepokorne, sensualne,
eksperymentalne – czasem delikatne jak szept, czasem ostre jak nóż. Nie tylko
dla społeczności LGBT+, ale dla wszystkich, które kiedykolwiek czuły się „poza
nawiasem”. Porusza, uwodzi i nie pozwala o sobie zapomnieć.
19.00 „Chłopców ubiera się na
niebiesko”
Gdy Natalia odkrywa, że mąż ją zdradza, w dodatku z młodym pracownikiem
seksualnym, jej świat rozpada się na kawałki. Decyduje się na konfrontację z
kochankiem męża – tę jednak przerywa wiadomość o tym, że jej mąż dostał udaru i
trafił do szpitala. Tragikomedia w iście almodovarowskim stylu, która pokazuje,
że ludzka natura zawsze jest silniejsza niż fasada, którą budujemy.
