– ZE PAK ze zdumieniem zapoznał się z treścią komunikatu Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu pt. „Perspektywy realizacji projektu odbudowy zasobów wodnych wschodniej Wielkopolski”. Komunikat zawiera stwierdzenia naruszające dobre imię ZE PAK poprzez sugerowanie jakoby ZE PAK próbował pozyskać dofinansowanie publiczne na działania, które powinien rzekomo w całości samodzielnie sfinansować z własnych środków. ZE PAK kategorycznie sprzeciwia się rozpowszechnianiu informacji, jakoby był zobowiązany do finansowania działań, do których nie obligują go obowiązujące przepisy prawa. Lektura komunikatu pozwala ponadto wysnuć wniosek, że obecne kierownictwo RZGW zamierza zaprzepaścić dorobek RZGW w zakresie odbudowy zasobów wodnych we wschodniej Wielkopolsce, wypracowany w ostatnich latach przez ówczesne kierownictwo RZGW we współpracy z samorządami, naukowcami, przedsiębiorcami prywatnymi oraz społecznościami lokalnymi – pisze ZE PAK.
Chodzi dokładnie o porozumienie i podpisanie listu intencyjnego o współpracy w realizacji wspólnego zadania z 8 listopada 2022 roku „Zwiększenie retencji i ochrony przeciwpowodziowej środkowej Warty poprzez wykorzystanie potencjału zbiorników powyrobiskowych w zlewni Biskupiej Strugi oraz przystosowanie Kanału Ślesińskiego do przerzutu wód”. Strony porozumienia miały wspólnie odbudować zasoby wodne na obszarze Powidzkiego Parku Krajobrazowego. – Publiczne rozpowszechnianie fałszywych twierdzeń dotyczących obowiązków ZE PAK-u oraz rzekomych intencji pozyskania publicznego finansowania projektów, które powinny być finansowane samodzielnie przez ZE PAK stanowi naruszenie dóbr osobistych ZE PAK w postaci renomy i dobrego imienia ZE PAK jako przedsiębiorstwa ponadprzeciętnie zaangażowanego w transformację energetyczną – czytamy w dokumencie. – Rozpowszechnianie za pomocą internetu i innych mediów fałszywych twierdzeń dotyczących finansowania, a także niestarannego przygotowania projektów (rzekomy brak niezbędnej dokumentacji), naruszają dobre imię ZE PAK.
Firma zapowiada podjęcie działań prawnych.
Wody Polskie piszą. – W nawiązaniu do pojawiających się w przestrzeni medialnej głosów, dotyczących tego, że Wody Polskie zablokowały możliwości odbudowy zasobów wodnych we wschodniej Wielkopolsce, wyjaśniamy kilka istotnych kwestii, które mogły zostać niewłaściwie przedstawiane w niektórych przekazach medialnych. Pragniemy zaznaczyć, że Wody Polskie nie podważają słuszności działań mających na celu rekultywację terenów po wydobyciu węgla brunatnego. W pełni popieramy potrzebę zalewania odkrywek oraz ochrony środowiska wodnego. Nie mówimy „nie” wykorzystaniu wody z Warty. (…) Jednakże, po szczegółowej analizie wskazanych zadań wykazano, że nie wszystkie dotyczą Wód Polskich i ich kompetencji. Zaznaczamy, że w żaden sposób nie została podważona zasadność ich realizacji dla ochrony wód we wschodniej Wielkopolsce – informują. – Należy również podkreślić, że mimo ogłaszanego „projektu” odbudowy zasobów Wielkopolski Wschodniej, analizowane zadania były w większości we wstępnej fazie przygotowania lub nieprzygotowane. Nie posiadały dokumentacji projektowych, wymaganych dokumentów administracyjnych, zgód i pozwoleń, nie miały szacunkowych (wskaźnikowych) kosztorysów realizacji prac. Kolejnym istotnym problemem jest to, że zdefiniowane w zadaniach obiekty do modernizacji lub przebudowy często nie były własnością PGW Wody Polskie. Projekty to konkretne rozwiązania poparte analizami środowiskowymi, hydrologicznymi i hydrogeologicznymi, które są podstawą do uzyskiwania decyzji administracyjnych, wnioskowania o finansowanie i ich realizacji – niestety w większości przypadków tego zabrakło.
Instytucja podkreśla, że „obecne władze Wód Polskich podejmują nowe działania z pełną determinacją, wykazując zdecydowane podejście do analizy i realizacji zadań dotyczących gospodarki wodnej. Mając świadomość wagi problemów rzetelnie podchodzą do rozwiązań realnych do wykonania”.