Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.

Dzisiaj do Konina przyjechała Katarzyna Lubnauer, sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Najpierw odbyło się spotkanie z dyrektorami, a następnie w auli ANS miała miejsce konferencja prasowa. Rozmawiano o tym, co ministerstwo już zrobiło, co robi i co zamierza zrobić między innymi w związku z reformą, która ma wejść w życiu w roku 2026 i 2027. – Dzisiejsze spotkanie służyło właśnie temu, żebyśmy porozmawiali z nauczycielami o ich problemach, sugestiach i rozwiązaniach – mówił poseł Tomasz Nowak.

Podczas spotkania w Koninie organizowanego przez Kuratorium Oświaty w Poznaniu obecnych było ponad 300 osób, co pokazuje, że takie inicjatywy cieszą się zainteresowaniem. – Rozmawialiśmy o wszystkim, co nurtuje dyrektorów szkół. Ja przedstawiałam plany związane z reformą w 2026 i 2027 roku. Nie będzie zmian w oświacie, jeśli nie będziemy robić tego wspólnie z całym środowiskiem szkolnym, bo to oni realizują potem te zmiany. W 2024 roku weszły odchudzone podstawy programowe, a w kolejnym roku pojawi się edukacja zdrowotna i edukacja obywatelska. Wtedy też chcemy, żeby zamiast dwóch godzin religii, była jedna i odbywała się albo przed, albo po lekcjach. Dyrektorzy często mi mówią, że takie otwarte rozmowy są nowością, bo nigdy nie mieli takiej możliwości – tłumaczyła Katarzyna Lubnauer, sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej.

Witold Nowak, zastępca prezydenta Konina, mówił, że nie są to łatwe spotkania. – To dla mnie niezwykle ważne, że jako samorządowiec mam kontakt z tymi, którzy, zanim wprowadzą jakieś zmiany, najpierw słuchają – podkreślał.

Odniosła się również do pracy rządu

Katarzyna Lubnauer powiedziała również, że podczas spotkań z dyrektorami padają różne pytania takie jak te, dotyczące dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, organizacji ich czasu pracy w szkole, a także poruszana jest kwestia orzeczeń. Przedstawiciele szkół pytają również o reformy, zmiany, ich powody oraz jak zostaną one wprowadzone. – Osiem lat rządów naszych poprzedników spowodowały, że w polskim społeczeństwo bardzo silnie uderzano w prestiż zawodu nauczyciela. Ważną decyzją rządu Donalda Tuska była podwyżka dla osób pracujących w szkołach – tłumaczyła.

Co z pracami domowymi?

Ministra Katarzyna Lubnauer poruszyła także temat prac domowych, które nie mogą już być oceniane przez nauczycieli. – Szybciej od nas prace domowe odrabia sztuczna inteligencja. Jeśli mamy oceniać w szkole sztuczną inteligencję, to nie ma sensu, Nauczyciel może zadawać pracę domową, ma do tego prawo, ale nie może to być później oceniane. Chcemy skupiać się na wiedzy i pracy ucznia, którą wykonuje w szkole – tłumaczyła.