W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
pewik operator

Aktualności

„Niedościgniony wzór dla młodych pokoleń”. Są razem 65 lat

2024-10-31 09:53:06
Milena Fabisiak
Napisz do autora
„Niedościgniony wzór dla młodych pokoleń”. Są razem 65 lat

Państwo Irena i Józef Juszczakowie z Grodźca obchodzili wyjątkowy jubileusz 65-lecia pożycia małżeńskiego. Z tej okazji odwiedzili ich wójt i kierownik USC.

O wizycie poinformował w mediach społecznościowych Mariusz Woźniak, wójt Grodźca. – Z radością informuję, iż w ostatnich dniach wraz kierownik naszego USC mieliśmy zaszczyt uczestniczyć w wyjątkowej rocznicy. Otóż 65-lecie pożycia małżeńskiego obchodziła para małżeńska, która swoje sakramentalne „tak” wypowiedziała 24 października 1959 roku – stanowi dziś (wraz z państwem Krystyną i Eugeniuszem Bącler z Mokrego) ewenement na skalę gminy i niedościgniony wzór dla młodych pokoleń. Na pamiątkę tej wyjątkowej chwili odwiedziliśmy jubilatów z życzeniami, wręczając Małżonkom list gratulacyjny, bukiet kwiatów oraz drobny upominek – czytamy. – Dziękujemy za miłe przyjęcie, pyszny obiad oraz niezapomniane historie, budujące ten wspaniały związek.

Zdj. FB/Mariusz Woźniak

„Niedościgniony wzór dla młodych pokoleń”. Są razem 65 lat
„Niedościgniony wzór dla młodych pokoleń”. Są razem 65 lat
„Niedościgniony wzór dla młodych pokoleń”. Są razem 65 lat



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Rozbójnik
Ja gdybym wiedział ,że tyle przeżyje ze swoją ożeniłbym się 20 lat później- najpierw wypróbowałam inne.
Mochał
Można tylko pozazdrościć takiego długiego pożycia małżeńskiego ,nie wszystkim udaje się dożyć takich lat i wspólnie ,czasem gdy dzieci opuszczą dom i umiera jedno z małżonków pozostaje samotnoś ,chyba że dzieci blisko,ale jak ktoś nie mam dzieci.Choć życie nie zawsze usłane różami ,to obecność bliskiej osoby jest najcenniejsza .Bo wystarczy żeby ta osoba była.