O popularności Zespołu Szkół Górniczo-Energetycznych w Koninie świadczy to, że w tym roku szkolnym, podobnie jak w ubiegłym, powstały dwie klasy więcej niż planowano. – Teraz właśnie jest odczuwalny ten rocznik mało liczny. Chcieliśmy otworzyć w sumie sześć klas pierwszych. Już wiemy, że prawdopodobnie powstanie osiem klas. Szkoła zawsze cieszyła się dużym zainteresowaniem, ale w takich szczególnych latach, gdzie jest mało uczniów, to tym bardziej dobrze świadczy – mówił Karol Niemczynowicz, dyrektor ZSGE.
Placówka jest niemała, bo w tym roku szkolnym było ponad 1.400 uczniów. – Właściwie jesteśmy największą szkołą w Koninie i w powiecie konińskim. Mamy dwa budynki, dwie lokalizacje. No i właśnie przystąpiliśmy do przygotowania dokumentacji projektów, które pozwolą nam zmodernizować, wyposażyć i założyć nowe pracownie. Koordynatorem wszystkich trzech jest pani kierownik Renata Ubych. Pierwszy dotyczy termomodernizacji, a jego wartość to 2,5 miliona zł. Drugi związany jest z wyposażeniem pracowni OZE, która będzie kosztowała 1,5 miliona złotych. Trzeci projekt, który będziemy realizowali to pracownia diagnostyki i obsługi pojazdów samochodowych – wyjaśnia dyrektor.
– Będziemy przebudowywać pomieszczenia, które do tej pory służyły jako kuchnia. Od trzech lat stały puste i stwierdziliśmy, że trzeba je wykorzystać. Była propozycja z Urzędu Miejskiego w Koninie, żebyśmy wskazali jakie chcemy pracownie w tym projekcie zrobić, więc wybraliśmy obsługę i naprawę pojazdów samochodowych. Młodzież będzie się tam kształciła na bardzo wysokim poziomie. Będą mogli zawód w pracowniach poznać od kuchni. Tam była wcześniej bardzo duża jadalnia, która spełnia wszystkie wymogi BHP i nadzoru. Będziemy musieli wstawić tam okno i bramę garażową. Pomieszczenie jest bardzo wysokie, wiec zmieszczą się tam podnośniki do samochodów, będzie można wjechać tam autem. Ten projekt mamy wyceniony na około 800 tysięcy zł. Tak jak pan dyrektor wspominał, to nie jest tylko adaptacja pracowni, ale przede wszystkim zakup bardzo specjalistycznego sprzętu. Do pracowni OSE to będzie i turbina wodna, i pompa ciepła, powstaną dydaktyczne stanowiska, gdzie młodzież będzie mogła montować kolektory słoneczne. W tym projekcie zostanie zrobiona zewnętrzna, terenowa pracownia OZE, gdzie będą umieszczone ławeczki solarne, będzie fontanna. Od września następnego roku będzie się wiele w szkole działo. W tej chwili przygotowujemy dokumentację dla tych projektów – mówi Renata Ubych, kierownik gospodarczy szkoły.
Trwają prace remontowe w budynku przy ulicy Bydgoskiej. Zmienia się też główna siedziba placówki na Wyszyńskiego. – Nasza koleżanka, pani kierownik Marta Woźniak, złożyła dokumentację do KBO i pozyskaliśmy 100 tysięcy zł. Robimy dla młodzieży strefę chilloutu na zewnątrz. Wcześniej był tam plac wylany betonem. Jak młodzież przyjdzie 1 września, to będzie dla nich bardzo duże zaskoczenie i niespodzianka. Myślę, że uczniowie będą spędzali dużo czasu na świeżym powietrzu na przerwach. Będą tam ławeczki, stoły i rośliny.