W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Żabka

Aktualności

Od Bałtyku do Tatr. Kacper Koszal po 45 godzinach bez snu zameldował się przy Morskim Oku

2024-07-11 13:15:09
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Od Bałtyku do Tatr. Kacper Koszal po 45 godzinach bez snu zameldował się przy Morskim Oku

– Dwa lata temu powstał w głowie szalony pomysł, który zrealizował się dzisiejszej nocy – informuje w mediach społecznościowych Kacper Koszal, który po 45 godzinach bez snu zameldował się przy Morskim Oku.


Najpierw Kacper Koszal z Kornelią Salzman przepłynęli wpław zatokę z Helu do Gdyni (niecałe 17,5 km), potem Kacper Koszal wsiadł na rower i przejechał całą Polskę (prawie 717 km), żeby dotrzeć w góry i na koniec wbiec na Morskie Oko. To była nocna prawie 18-kilometrowa trasa. – 10-lecie mojej triathlonowej przygody i działalności finalizuję nowym sportowym klubem na naszych konińskich ziemiach. Fajnie będzie móc zostawić coś po sobie – informuje Kacper Koszal. – Konińska Akademia Triathlonu – to tutaj będą rozwijały się najsilniejsze i najbardziej wszechstronne dzieci i młodzież naszego regionu. Mam nadzieję, że nikt nie miał mocniejszego otwarcia, a sam klubowy skrót też jest nieprzypadkowy. Dziękuję za Wasze kibicowanie na trasie i najbliższemu supportowi, który był bezpośrednio ze mną, bo to nasza wspólna meta.

Od Bałtyku do Tatr. Kacper Koszal po 45 godzinach bez snu zameldował się przy Morskim Oku
Od Bałtyku do Tatr. Kacper Koszal po 45 godzinach bez snu zameldował się przy Morskim Oku
Od Bałtyku do Tatr. Kacper Koszal po 45 godzinach bez snu zameldował się przy Morskim Oku
Od Bałtyku do Tatr. Kacper Koszal po 45 godzinach bez snu zameldował się przy Morskim Oku
Od Bałtyku do Tatr. Kacper Koszal po 45 godzinach bez snu zameldował się przy Morskim Oku