Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Gdy po sąsiedzku wiele osób odwiedzało stoiska i robiło zakupy na giełdzie towarowo-samochodowej przy ulicy Podwale, na terenie Ciepłowni Geotermalnej w Koninie prowadzone są całodobowe pompowania otworu Konin GT-3. Co warto podkreślić, przez 100 dni trwała jego rekonstrukcja. Zakończony został proces osadzania filtra na projektowanej głębokości, dlatego możliwe są dalsze prace. – Jednym z elementów pomiarowych jest skrzynia przelewowa. To element niezależny od zasilania, działa na zasadzie czystej fizyki – mówi Marek Gedl, kierownik wiertni. To tutaj można już zobaczyć, że woda ma wysoką temperaturę, bo unosi się para. Na wypływie wynosi ona ponad 80 stopni Celsjusza. Ze skrzyni przelewowej trafia ona rurami do zbiornika. – Ta solanka będzie ulegała utylizacji – dodaje prezes MPEC-Konin.
– Udokumentowana temperatura w otworze GT-1 to 96 stopni Celsjusza. Konin jest przykładem idealnych warunków termicznych – mówi Stanisław Szczurek, geolog dozoru geologicznego, który prowadzi firma Proinsol. – Jesteśmy w trakcie badań hydrogeologicznych. Pompowanie pomiarowe pozwoli nam określić drugi najważniejszy parametr, czyli wydajność dla otworu GT-3. Mając udokumentowane dane dla otworu GT-1 i teraz dla GT-3 będziemy mogli przystąpić do ostatniego etapu badań hydrogeologicznych, jakim są testy zatłaczająco-eksploatacyjne.
Dzięki temu będzie można określić, przy jakiej wydajności i parametrach ten dublet geotermalny może pracować. – To de facto kluczowy moment badań geologicznych i hydrogeologicznych dla całego projektu – dodaje Stanisław Szczurek.
Jak podkreśla Sławomir Lorek, znaczący etap to oczywiście też określenie chłonności otworu Konin GT-3. – Tak się składa, że on jest zrekonstruowany. Dzisiaj to jest ten moment, kiedy sprawdzamy, jaka jest jego wydajność. Liczymy na to, że uzyskamy podobną, jak w otworze GT-1, natomiast takim ważnym elementem będzie badanie chłonności otworu Konin GT-3 i to jest jeszcze przed nami – mówi prezes MPEC-Konin. Dodając, że ciepłownie geotermalne to są inwestycje, które wiążą się z szeregiem ryzyk geologicznych. – My realizując ten projekt z wieloma się spotkaliśmy, również wykonawca, czyli firma UOS miała do czynienia z awarią wiertniczą, która wystąpiła przy otworze Konin GT-3 – mówi Sławomir Lorek. – Dzisiaj mamy niedzielę. Wiertnia pracuje 24 godziny na dobę. To jest ten dzień, kiedy tak naprawdę badamy, jakie są parametry otworu Konin GT-3 po jego rekonstrukcji.
