Mieszkaniec złożył skargę 24 sierpnia br. Przewodniczący rady przekazał ją komisji skarg, wniosków i petycji, by przeprowadziła postępowanie wyjaśniające. Komisja spotkała się 26 września oraz 18 października i przeanalizowała dokumenty. Prowadziła postępowanie wyjaśniające i nie było możliwości rozpatrzenia jej w ciągu miesiąca, o czym przewodniczący poinformował skarżącego.
Komisja wypracowała stanowisko, a odczytał je Piotr Maciejewski, jej wiceprzewodniczący. – Skarżący wskazuje, że starosta koniński bezpodstawnie – twierdząc, że część gruntu tej nieruchomości została zajęta pod drogę publiczną 1 stycznia 1999 roku – uchyla się od wypłacenia mu należnego zadośćuczynienia, odszkodowania za bezumowne korzystanie z jego własności. Przewodniczący komisji wystąpił z pismem do starosty konińskiego o odniesienie się do zarzutów zawartych w skardze. Z treści skargi wynika, że przedmiotem skarżącego jest w istocie nieprawidłowa działalność zarządu powiatu i starosty poprzez nieuwzględnienie jego żądań odnośnie odszkodowania za bezumowne korzystanie z części jego działki zajętej pod drogę powiatową. Skarżący jako właściciel działki domaga się zapłaty wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z części nieruchomości zajętej na drogę publiczną za okres 5 lat wstecz. Powiat koniński odmawia zapłaty tego świadczenia. W tej chwili prowadzona jest ze skarżącym korespondencja odnośnie sporu, co do stanu prawnego spornej działki. Ostatnia odpowiedź została udzielona skarżącemu w piśmie z dnia 6 września br., w którym skarżący został poinformowany, że powiat koniński podtrzymuje swoje stanowisko odmawiające zapłaty żądanej przez niego należności za bezumowne korzystanie z części działki położonej w obrębie Adamów w gminie Golina – czytał uzasadnienie Piotr Maciejewski.
Starostwo zwróciło się do wojewody o wznowienie postępowania, gdyż wyszły na jaw nowe okoliczności nieznane organowi, który wydał decyzję. – Toczy się postępowanie administracyjne w tej sprawie. Oznacza to możliwość uchylenia decyzji odmownej i wydania nowej decyzji uwzględniającej wniosek. W konsekwencji potwierdzenie, że powiat nabył prawo własności spornej działki z mocy prawa z dniem 1 stycznia 1999 roku. Takie rozstrzygnięcie potwierdzałoby bezzasadność jakichkolwiek roszczeń skarżącego o zapłatę za korzystanie z jego rzeczy od 2018 roku, skoro prawo własności przeszłoby na powiat w 1999 roku. W tej sytuacji nie można działań i stanowiska powiatu uznać za nieprawidłowe. Skarga jest bezzasadna – czytał radny.
Radni uznali, że skarga mieszkańca jest bezzasadna.