Strajk w szkołach odbędzie się w piątek. Nauczyciele przyjdą do pracy, ale nie zamierzają prowadzić lekcji ani opiekować się dziećmi. Przedstawiają natomiast swoje postulaty. Domagają się podwyżek oraz gwarancji, że nikt nie straci pracy w wyniku reformy. Zajęcia dla uczniów muszą zorganizować dyrektorzy.
Wielki strajk odbędzie się w ponad 100 szkołach naszego regionu. Do jutra Związek Nauczycielstwa Polskiego nie zamierza jednak zdradzić, które placówki przyłączą się do akcji. Twierdzą, że taka informacja mogłaby zaszkodzić strajkowi. – Nie podajemy liczb i adresów konkretnych szkół, w których odbędzie się strajk z uwagi na działania kuratorów oświaty i oświatowej „Solidarności”, utrudniające akcję strajkową – czytamy na stronie internetowej ZNP.
Nauczyciele przygotowują się do akcji, tworzą listy strajkujących oraz komitety strajkowe. Niektórzy rodzice otrzymali nawet sms-y z informacjami, że w piątek w szkołach nie będzie zajęć. Dyrektorzy zapewniają jednak, że 31 marca dzieci nie pozostaną bez opieki.