W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Aktualności

KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Spełniły swoje marzenie

2023-10-06 07:00:00
Milena Fabisiak
Napisz do autora
KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Spełniły swoje marzenie

Panie z KGW w Kobylankach miały ostatnio okazję spełnić swoje marzenie. Bardzo chciały uszyć sobie stroje. I nadarzyła się taka okazja, dzięki konkursowi, w którym wzięły udział. Dzisiaj wyglądają pięknie w białych bluzkach, granatowych spódnicach i chustach oraz czerwonych koralach. Wymarzone stroje szyły razem podczas warsztatów. W sobotę w Kobylankach odbył się Festiwal Dyni i Ziemniaka, który był zakończeniem warsztatów plecionkarskich i krawieckich.

Sołectwo Kobylanki (gmina Skulsk) składa się z dwóch miejscowości – Kobylanek i Nowej Wsi, w których mieszka około 300 osób. Do KGW w Kobylankach należy 60 osób. Panie mają od 18 do 60 lat. W tym roku dla mieszkańców przygotowały już kilka imprez. Był Dzień Pizzy i Pączka, festyn rodzinny, wspólny wyjazd na kręgle, kiermasz na zawodach strażackich, z których dochód przeznaczony był na Młodzieżową Drużynę Pożarniczą, zakończenie lata, a w minioną sobotę Festiwal Dyni i Ziemniaka, który był zwieńczeniem realizowanego przez panie konkursu. – Gminny Ośrodek Kultury w Skulsku realizował program – Razem „kulturalnie do przodu” – inicjatywy lokalne – Dom Kultury+ i my wzięłyśmy udział w konkursie – mówi Anna Jańczak, członkini KGW w Kobylankach.

Warsztaty plecionkarskie i krawieckie

W remizie OSP w Kobylankach od 21 do 23 września odbywały warsztaty plecionkarskie i krawieckie. – Naszym zamierzeniem było, by w warsztatach nie było ograniczeń wiekowych, by uczestniczyły osoby w różnym wieku, od najmłodszych po seniorki – mówi Anna Jańczak. Warsztaty plecionkarskie przeprowadziła Ewa Świątkowska-Papińska z miejscowości Chrusty (gmina Golina), która prowadzi firmę. – To firma rodzinna, w której już czwarte pokolenie robi koszyki. Chciałyśmy nawiązać do tradycji wykopków, więc potrzebne do tego były koszyki. Podczas warsztatów plecionkarskich członek KGW opowiedział o zwyczajach i tradycji, które miały miejsce w Kobylankach i na ziemi skulskiej. Mówił jak one kiedyś wyglądały – wyjaśnia.

Powstały spódnice, chusty i korale

Potem były warsztaty krawieckie. – Wtedy spełniło się marzenie pań z koła, by uszyć stroje. Powstały spódnice, chusty i zrobiłyśmy korale. To nie jest typowo regionalny strój, tylko kolor granatowy do niego nawiązuje. Jesteśmy na granicy Kujaw i Wielkopolski. Warsztaty krawieckie trwały dwa dni. W drugim wzięły udział także dzieci, które również uczyły się szyć. Było naprawdę wesoło. Jeśli chodzi o krawiectwo, to dawniej w taki kobiety wiejskie wspólnie spędzały czas. Łącznie w naszych warsztatach wzięło udział około 30 osób. Uszyłyśmy 16 spódnic i chust. Po każdych warsztatach była kawa, coś słodkiego i rozmowy – opowiada Anna Jańczak. Dlaczego zdecydowały się akurat na uszycie strojów? – Zawsze wtedy inaczej się koło prezentuje, jak mamy takie same stroje. Wyglądamy bardziej reprezentacyjnie na dożynkach czy innych imprezach, w których uczestniczymy – mówi.

Otwarcie 1,5 %

Warzywa dostały od miejscowych rolników

Sobotni Festiwal Dyni i Ziemniaka był zwieńczeniem konkursu. W remizie było jedzenie przygotowanie przez członkinie KGW, praktycznie przez mieszkanki, bo niewiele jest domów, w których nie ma członkini KGW. By jednak potrawy mogły powstać, produkty – potrzebne warzywa – członkinie otrzymały od miejscowych rolników Karoliny i Jakuba Nowaków z Marianowa, Magdaleny i Adama Kędzierskich oraz Marty i Krzysztofa Konatów z Kobylanek. – Zakręcone ziemniaki przygotowała nasza pani radna Marlena Jasiecka z mężem Dawidem – mówi Anna Jańczak. Panie przygotowały także miejsce, gdzie można było sobie zrobić pamiątkowe zdjęcia. – Można było założyć kapelusz czy chustę, a ozdobą były dynie i ziemniaki. Podczas festiwalu było Koło Fortuny, gdzie w nagrodę dzieci dostawały zabawki i książki, a dorośli warzywa – pomidory, ogórki, ziemniaki. Na zakończenie odbyło się ognisko przy muzyce – dodaje Anna Jańczak, która przez koleżanki żartobliwie nazywana jest rzecznikiem prasowym. Dlaczego? Bo załatwia różne sprawy. Czasami niełatwe.

KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Spełniły swoje marzenie
KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Spełniły swoje marzenie
KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Spełniły swoje marzenie
KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Spełniły swoje marzenie
KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Spełniły swoje marzenie