Już w najbliższą niedzielę, 24 września o godzinie 17.00, w programie „Para do gara. Ona mówi, on gotuje” w Czwórce widzowie będą mogli zobaczyć „kuchenne zmagania” małżeństwa z Konina. Gospodarzem show jest Mateusz Gessler – znakomity kucharz, restaurator, autor książek i juror programów kulinarnych, który w nowej produkcji daje się poznać od pełnej ciepła i poczucia humoru strony.
Zabawnych sytuacji nie może zabraknąć
Kiedy on nie jest mistrzem w kuchni, a na dodatek nie zna przepisu, a ona może jedynie pomagać mu na odległość, bezsilnie obserwując kolejne potknięcia, jedno jest pewne – komicznych sytuacji i gorących emocji nie może zabraknąć. Tym gorętszych, że do wygrania są niemałe pieniądze! O nagrodę i zwycięstwo będą rywalizować trzy pary.
Zgodnie z zasadami nowego programu „Para do gara. Ona mówi, on gotuje” na wstępie prowadzący zapoznaje trzy uczestniczki z przepisem swojego autorstwa. Panie nie mogą robić notatek. Muszą zapamiętać przepis, a następnie pokierować na odległość swoich partnerów podczas gotowania. Następnie, w trzech zaaranżowanych kuchniach – żółtej, niebieskiej i czerwonej, każdy z mężczyzn będzie musiał przygotować danie jak najbliższe oryginału, w ściśle określonym czasie i pod dyktando swojej partnerki, obserwującej go na ekranie i porozumiewającej się z nim przez zestaw słuchawkowy. Oceny i punktacji gotowych potraw uczestniczki dokonają podczas degustacji z zasłoniętymi oczami, a na koniec przyrządzone potrawy oceni sam Mateusz Gessler.
„Nikogo poza żoną się nie boi”
A teraz kilka słów o naszych uczestnikach. Jak informuje Weronika Misza, specjalista ds. Social Media – Patrycja i Szymon z Konina to tradycyjne małżeństwo z zasadami. Od 18 lat tworzą duet idealny, bo on poza żoną nie boi się nikogo. Na próżno u nich szukać ognia, zamętu i nieporozumień. Ta dwójka to uosobienie spokoju i opanowania. Patrycja jest poukładaną gospodynią, która na co dzień pilnuje ciepła domowego ogniska. Szymon zaś realizuje się w branży budowlanej. Mężczyzna zawsze ma coś do powiedzenia, a uśmiech nie schodzi mu z twarzy i jak sama Patrycja twierdzi, jest bardzo uczuciowy. Poza małżeństwem łączy ich muzyka hip-hop, którą tworzą wspólnie ze znajomymi.
ach
zdj. Tomasz Grzes