Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
W piątkowym spotkaniu uczestniczyć będą przedstawiciele Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, Banku Gospodarstwa Krajowego, inwestora oraz wykonawcy.
– Most pieszo-rowerowy, który chcemy wybudować to obiekt liczący 300 metrów z 17 przęsłami. Dodatkowo elementem projektu jest 700-metrowa ścieżka rowerowa i droga dla pieszych. Łącznie 1 km traktu pieszo-rowerowego – informował niedawno w mediach społecznościowych wiceprezydent Paweł Adamów. – Ma mieć kształt serpentyny z tarasami widokowymi, ławkami, donicami z zielenią. Most doprowadzi nas na wyspę Pociejewo, gdzie wkrótce zakończy się budowa ciepłowni geotermalnej i gdzie powstanie park tężniowy. To może być bardzo atrakcyjne miejsce wypoczynku dla całych rodzin.
O tej budowie mówi się w mieście od dawna i nie zawsze padały pozytywne komentarze. Ostatnio w mediach społecznościowych pojawił się wpis radnego Jarosława Sidora. Napisał, że był i jest krytyczny wobec tej inwestycji. – Wielokrotnie o tym mówiłem i nadal tak uważam, że są o wiele ważniejsze tematy do wykonania w mieście i dla mieszkańców. Przypomnę tylko, że w ostatnich 5 latach liczba mieszkańców zmniejszyła się o 6 tysięcy osób. Innym punktem były koszty – napisał Jarosław Sidor.
– Wiele z tych środków jest zewnętrznych, pozyskanych przez miasto. Oprócz już wymienionych na tunel wzdłuż ul. Okólnej czy też środków norweskich w kwocie około 7 milionów jak również rządowych. Mimo wszystko w budżecie miasta musiano dodatkowo zabezpieczyć ponad 10 milionów na „spięcie” tego zadania. Wcześniej, zrezygnowano z kilku zadań jak przebudowa ulicy Paderewskiego od ul. Kleczewska do ronda WOŚP, mimo otrzymanych kilku milionów złotych na to zadanie a pieniądze musiano oddać, remontu przeciekającego dachu na hali Rondo (dziwna sprawa, szczególnie chodzi o rozgrywki różnych zespołów i imprez) a pieniądze na dach przeznaczono na dokończenie Domu Zemełki inwestycji, której pierwotny termin zakończenia to 17 grudnia 2021 rok a kwota to niecałe 11 milionów, z których zrobiło się prawie 19 milionów złotych, czy też przejścia wzdłuż ul. Okólna. Z pewnością w przyszłym roku, będzie jeszcze mniej pieniędzy na wydatki inwestycyjne w związku z tym zadaniem. Tzw. estakada nad kanałem Ulgi, będzie miała podobno 7 metrów szerokości, ale samochodami i tak się nie przejedzie. Kto to wszystko ma utrzymać, przy zmniejszającej się liczbie mieszkańców i braku środków na pilne inwestycje, jak Trasa Warszawska i wiele innych mniejszych zadań, o które mieszkańcy zabiegają od lat? – komentuje radny Sidor.
