Przy krzyżu na Zatorzu, który stanął z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski, zostały wycięte trzy topole kanadyjskie. Z wnioskiem o ich usunięcie do marszałka wielkopolskiego zwróciła się Szkoła Podstawowa nr 12. Czy w tym miejscu pojawią się nowe nasadzenia?
O tym, że przy krzyżu trwa wycinka, poinformowali nas zaskoczeni mieszkańcy. Pytali nas, czy wiemy, dlaczego drzewa są usuwane.
Jak się okazuje, z wnioskiem o wycinkę trzech topoli kanadyjskich, do marszałka województwa wielkopolskiego, zwróciła się dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 12 w Koninie. Odbyła się wizja lokalna z udziałem urzędników z Poznania. – Stwierdzono, że system korzeniowy stwarza zagrożenie dla osób przebywających w otoczeniu drzew, a także powoduje niszczenie nawierzchni placu apelowego – poinformowała nas Joanna Szydłowska, kierownik biura prezydenta Konina. – Zezwolenie uzależnione jest od wykonania nasadzeń do 30 listopada 2018 roku.
W piśmie od marszałka pojawiła się też informacja, że w ogóle zasadne jest stopniowe usuwanie tego typu drzew, czyli topoli kanadyjskich i zastępowanie ich innymi cenniejszymi gatunkami.