Jazda po chodniku motocyklem w złym stanie technicznym, co więcej – niedopuszczonym do ruchu kosztować będzie 44-letniego kierowcę 6200 złotych. Jego kartoteka wzbogaciła się dodatkowo o 26 punktów karnych.
Kazimierz Biskupi słynie z motocyklistów. To właśnie tam od lat odbywają się zloty z przepięknymi pokazami. Niestety, nie wszyscy amatorzy szybkich jednośladów, są odpowiedzialni za siebie i innych. Ostatnio w centrum uwagi policjantów z konińskiej drogówki znalazł się 44-letni motocyklista z gminy Kazimierz Biskupi, który podczas jazdy ulicami malowniczego miasteczka, naruszył wiele przepisów ruchu drogowego.
– Do zatrzymania 44-latka doszło 7 maja, około godziny 14.00 w Kazimierzu Biskupim. W pewnym momencie motocyklista zaczął jechać chodnikiem, stwarzając zagrożenie dla osób pieszych. To jednak nie wszystko, co można zarzucić 44-latkowi. Okazało się, że pojazd, którym się poruszał, nie był dopuszczony do ruchu oraz był w złym stanie technicznym, co dodatkowo stwarzało zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego – podkreśla Sebastian Wiśniewski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koninie. – Za wszystkie popełnione wykroczenia 44-letni motocyklista został ukarany mandatem w wysokości 6200 złotych. Kwota ta powinna być ostrzeżeniem dla kierowców, którzy ignorują przepisy drogowe i stawiają w niebezpieczeństwie innych uczestników ruchu.
Policjanci przypominają. Sezon motocyklowy w pełni, niestety co roku na drogach dochodzi do wielu wypadków z udziałem jednośladów. – Apelujemy do wszystkich kierowców o przestrzeganie przepisów. Bezpieczeństwo pieszych oraz innych uczestników ruchu jest sprawą najwyższej wagi, dlatego każdy powinien brać odpowiedzialność za swoje działania na drodze – komentują konińscy funkcjonariusze.
na