Jest w końcu zgoda ministerstwa rolnictwa na przekazanie miastu Konin przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa 5-hektarowej działki nad jeziorem w Łężynie.
Ta sprawa ciągnie się od kilku lat. Ze strony polityków PiS-u padła publicznie deklaracja, że będą zabiegać o to, by działka nad jeziorem stała się własnością miasta. Przedstawiciele samorządu zapowiadali, że chcą pozyskać środki na utworzenie miejskiej plaży. Okazało się jednak, że teren dzierżawi rolnik z Honoratki. Miał podpisaną umowę z KOWR-em na dziesięć lat.
– Po naszej stronie jest wszystko załatwione. Jest mały problem, bo rolnik, który dzierżawi ziemię, obsiał ją i musimy poczekać aż zbierze plony – mówi Ryszard Bartosik, wiceminister rolnictwa. Wymieniany jest październik 2023 roku. A co później stanie się z rolnikiem? – Jest światełko w tunelu, że może być szybciej. Jeśli doszłoby do porozumienia pomiędzy rolnikiem, KOWR-em i miastem Koninem to ta dzierżawa mogłaby być przełożona z KOWR-u na miasto, ponieważ pan prezydent godzi się, aby na 2-3 lata tę umowę jeszcze podpisać. Ta inwestycja nie będzie przez ten czas realizowana. Dla rolnika nie zmienia się nic, oprócz formalności, a sprawę byśmy mieli już dopiętą formalnie do końca. Warto, aby jakieś rozmowy miasto Konin z tym rolnikiem przeprowadziło. Nie możemy go siłą usunąć z gruntu i nie chcemy tego zrobić.
Kolejnym krokiem będzie podpisanie aktu notarialnego.