W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Żabka

Aktualności

Po dawnej gorzelni na pewno nie będzie marketu

2023-01-17 07:14:00
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Po dawnej gorzelni na pewno nie będzie marketu

– Dzięki dotacji celowej z urzędu marszałkowskiego udało się nam przede wszystkim ogrodzić ten teren – mówi o dawnej gorzelni w Gosławicach Elżbieta Barszcz, dyrektor Muzeum Okręgowego w Koninie.

Teren dawnej gorzelni był zarośnięty i generalnie nie do użytku. Poza tym brakowało ogrodzenia. – W dziwnych okolicznościach zniknęło nam bardzo dużo płyt betonowych, zresztą już zniszczonych i nie do powtórnego wykorzystania – mówi Elżbieta Barszcz. Obecnie działka jest już zagrodzona i nie ma dostępu do gorzelni, która na pewno nie jest w najlepszym stanie. – Ważne, żeby nikomu nic się nie stało. Wiadomo, że jest zawsze taka ciekawość wejścia na ten teren i myszkowania – dodaje dyrektor Muzeum Okręgowego w Koninie.

Kolejnym krokiem będzie przygotowanie programu funkcjonalno-użytkowego, na który najpierw trzeba zdobyć pieniądze. To da w przyszłości możliwość pozyskania ich na remont. A trzeba się liczyć z dużymi kosztami. Zgodnie z inwentaryzacją z połowy ubiegłego roku szacuje się, że to 30 milionów złotych netto. – Nie będzie tu Biedronki, farmy fotowoltaicznej czy żadnego innego sklepu. Ten teren jest otwarty i przeznaczony na działania kulturalne, jak tylko cały obiekt wpisze się w program gotowy do sfinansowania – mówi Elżbieta Barszcz.

W starej gorzelni mają być przede wszystkim sale wystawiennicze, też do ekspozycji stałych konińskiego muzeum, bo dużo obiektów znajduje się w magazynach. – Taki obiekt da możliwość poszerzenia naszych działań, ale będzie też tam na pewno sala konferencyjna w połączeniu z salą koncertową, bo takiej nam w muzeum brakuje – mówi dyrektor Barszcz. Budynek jest wpisany do rejestru zabytków, wszystkie prace należy wykonać więc zgodnie z planem konserwatorskim i programem funkcjonalno-użytkowym. – Za dużo więc na pewno się nie zmieni, ponieważ jesteśmy po pierwszych spotkaniach z panem konserwatorem i ta bryła zostanie zachowana, jedynie oczyszczona z dobudówek, które nie są pierwotnymi budynkami, a zostały postawione na potrzeby byłej gorzelni – mówi Elżbieta Barszcz. – Myślę również o magazynach, jest to niezbyt popularny temat, bo przecież jak można na tak atrakcyjnym terenie budować magazyny. Muzeum też ich potrzebuje na swoje zbiory.


PK-praca_grafik
Po dawnej gorzelni na pewno nie będzie marketu
Po dawnej gorzelni na pewno nie będzie marketu
Po dawnej gorzelni na pewno nie będzie marketu
Po dawnej gorzelni na pewno nie będzie marketu
Po dawnej gorzelni na pewno nie będzie marketu
Po dawnej gorzelni na pewno nie będzie marketu