W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar 06.05.2025 - 31.07.25

Aktualności

„To wszystko nabrało niesamowitego tempa i rumieńców”. Już jutro do Konina przyjadą Koreańczycy w sprawie atomu

2022-11-08 19:55:00


– Nie ukrywam, że Koreańczycy zrobili na nas gigantyczne wrażenie swoją solidnością i przewidywalnością. Ich dewizą jest to, że realizują inwestycje w terminie i budżecie – mówi Piotr Woźny, prezes ZE PAK o planach budowy w konińskim Pątnowie elektrowni atomowej.

Przypomnijmy, że 31 października w Seulu zarząd ZE PAK podpisał list intencyjny z Korea Hydro&Nuclear Power oraz z PGE Polską Grupą Energetyczną w sprawie budowy u nas elektrowni jądrowej. – Wydaje się, że drugiego tak solidnego dostawcy technologii nuklearnej na świecie nie ma – mówi Piotr Woźny o Koreańczykach. I przywołuje tutaj elektrownię atomową w Barakah w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. – Można tam zobaczyć 4 bloki po 1.400 megawatów każdy, które zostały wybudowane na piasku przy Zatoce Perskiej i zbiorniku wodnym, który ma 35 stopni Celsjusza temperatury – wyjaśnia prezes ZE PAK w rozmowie z nami.

Do końca tego roku ma powstać „raport możliwości”. – To taki dokument, na podstawie którego chcemy wiedzieć, że realizacja tej inwestycji jest możliwa, ile mocy można tutaj zainstalować, biorąc pod uwagę dostęp do wody i ile mocy da się wyprowadzić z systemu energetycznego. Krok po kroku będziemy te prace kontynuować i pogłębiać naszą wiedzę na ten temat. Mogę zdradzić, że to wszystko nabrało niesamowitego tempa i rumieńców – mówi Piotr Woźny.

Już jutro do konińskiego Pątnowa przyjadą pierwsi goście z Korei. – Udostępnimy im dane i informacje, które będą potrzebne do tego, żeby przygotować ten ich kawałek „raportu możliwości” – dodaje Piotr Woźny. ZE PAK planuje również włączyć się działania na rzecz wyjaśniania, z czym jest związana taka inwestycja i rozwiewania wszystkich obaw związanych z taką inwestycją. – Z punktu widzenia Konina i okolicznych gmin realizacja takiej inwestycji na terenie Konina to gigantyczny zastrzyk podatków do lokalnych budżetów. Czyli gigantyczny strumień pieniędzy, które mogą być przez te samorządy przeznaczane na podnoszenie poziomu jakości życia mieszkańców Konina – dodaje prezes Woźny.

Szacuje się, że wybudowanie dwóch bloków (według koreańskiej technologii) może kosztować około 12,5 miliarda dolarów, czterech – dwa razy tyle.

GOLD BRUK