W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Żabka

Aktualności

Wraca sprawa obiektu z mieszkaniami przy ulicy Szafirkowej na Chorzniu

2022-10-24 20:07:43
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Wraca sprawa obiektu z mieszkaniami przy ulicy Szafirkowej na Chorzniu

Wraca sprawa obiektu z mieszkaniami przy ulicy Szafirkowej na Chorzniu. Tym razem inwestor chce postawić „troszkę mniejszy” budynek, czyli o mniejszych parametrach. Sąsiedzi nie chcą się zgodzić na taki obiekt, ale są też zwolennicy, jak się dowiedzieli radni.

Przypomnijmy, że na Chorzniu na zielonym terenie przeznaczonym pod zabudowę jednorodzinną prywatna firma planowała postawić blok z prawie 50 mieszkaniami, powołując się na zapisy specustawy Lex Deweloper, która dopuszcza taką zmianę. To wymagało jednak zgody rady miasta. Po protestach mieszkańców okolicznych bloków, większość radnych na taką inwestycję się nie zgodziła.

Inwestor złożył 24 sierpnia kolejny wniosek o posadowienie na tej działce mniejszego 4-kogdygnacyjnego obiektu wielorodzinnego z 40 miejscami parkingowymi. Jak podkreślał autor koncepcji architektoniczno-urbanistycznej, funkcja takiego budynku jest celowa i ma sens w tej części miasta i swoją wysokością niewiele nie odbiega od istniejącej wokół zabudowy. – Najistotniejsze jest to, że wystąpiliśmy z drugim wnioskiem, który sporządziliśmy wraz z koncepcją, w zgodzie z uwagami miejskiej komisji urbanistyczno-architektonicznej – mówił autor koncepcji.

W komisji uczestniczył też przedstawiciel inwestora. To były pracownik konińskiego magistratu. Poinformował, że do pełnomocnika urzędu zostało wysłane pismo w sprawie cofnięcia skargi dotyczącej zaskarżenia poprzedniej uchwały rady miasta. Jak wyjaśniał zostało zorganizowane spotkanie z mieszkańcami przyległych bloków, by zobaczyć, jak zapatrują się na nową propozycję budynku. – Wsłuchując się w liczne głosy mieszkańców, nam jak inwestorowi także zależy na ustanowieniu tylko jednego wjazdu zachowując pozostałe miejsca parkingowe i szereg drzew na działce miejskiej – mówił przedstawiciel inwestora. Wskazując, że znaczna większość mieszkańców jest za budową obiektu wielorodzinnego. Powstała nawet lista poparcia.

– My jesteśmy przeciwko – mówiła mieszkanka bloku Hiacyntowa 5 po sąsiedzku tej planowanej inwestycji przy ulicy Szafirkowej. Bo cały czas są przeciwnicy tej inwestycji.

– Przedstawiona koncepcja jest zauważalnie inna. To co jest na plus to ta powierzchnia biologiczne czynna zieleń, która została zwiększona – mówił radny Bartosz Małaczek. Wyraził jednak żal, że radni nie zostali zaproszeni na spotkanie z mieszkańcami, na które zaprosił inwestor.

Po wysłuchaniu wszystkich stanowisk, radni komisji wyrazili w tej sprawie opinię. I byli bardzo podzieleni. Na 11 głosujących, 6 się wstrzymało, 3 było przeciwnych a 2 za. Ostatecznie teraz w tej sprawie się wypowie cała rada miasta.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





to wilki nie ludzie
Buroki z Chorznia wielce udają miastowychy i co dziwne nowe blaki im przeszkadzają. Innym chca odmawiać tego o co sami zabiegali, bo oni mają prawo, a inni pewnie na bocznicy kolejowej powinni swoje mieszkania mieć. Z chama na pana kosztem ludzi poszukujących nowych mieszkań? To jednak prawda, człowiek ze wsi może wyjść ale wieś z człowieka juz nie wyjdzie nigdy. Do dzisiaj na Chorzniu mówią - jadę do miasta.
Jk
Mieszkańcy, przestancie już pier..... Mieszkacie w mieście gdzie budują się bloki. Ten teren "zielony" to sralnia dla psów i tyle. To jest miasto, a w mieście powstaja nowe budynki. Jak wam nie podoba sie to na wieś. Na wsi znowu rolnicy pracują jak jest sezon. I gnojem smierdzi
Baba wanga, wizjonerka z Bułgarii;)
Teraz się zacznie pokazywanie takich ofert inwestora które w końcu "zmiękczą"krytyczną postawę mieszkańców. Zacznie się robić listy poparcia, zacznie się malować trawę na zielono żeby ludzie uwierzyli że będzie eko.Niedługo "wrogowie ludu "będą w mniejszości.A interes inwestora sprzeda się wszystkim jako żywotny interes....mieszkańców;)