Już po raz trzeci na targowisku miejskim przy ulicy 11 Listopada zagościł Koniński Jarmark Smaków. – Tutaj codziennie robimy zakupy, a szczególnie intensywnie kupujemy w weekend – mówił podczas otwarcia imprezy prezydent Piotr Korytkowski.
Imprezę rozpoczął Mieczysław Rachut, prezes Konińskiego Stowarzyszenia Kupców „BAZAR” w Koninie, z inicjatywy którego został zorganizowany Koniński Jarmark Smaków. Tegoroczna odsłona jest już trzecią.
Wszyscy uczestnicy mieli okazję posłuchać piosenki o targowisku przy 11 Listopada. – „Nasz bazar w Koninie na piątym osiedlu to wielka handlowa rodzina. Odwiedzić nas musisz, dokonać zakupów, zobaczysz, że to miód-malina. Ryneczki, stragany, tu każdy wygrany, bo lubi tę swoją robotę. Tu trzeba mieć serce i być trochę cwanym, na życie mieć wielką ochotę” – to fragment utworu. Nawiązał do niego w swoim wystąpieniu prezydent Konina. – Jak już powstają o czymś piosenki, to znaczy, że musi to być coś ważnego. I tak to jest właśnie z naszym bazarem. Tutaj robimy codziennie zakupy, a szczególnie intensywnie kupujemy w weekend – mówił Piotr Korytkowski. Zachęcił wszystkich do korzystania wszystkich z atrakcji, jakie zostały przygotowane w tym roku. Były występy artystyczne i konkursy, można było również skosztować między innymi grochówki, żurku. Udanej zabawy życzyli też posłowie Leszek Galemba i Tomasz Nowak oraz Michał Zawadzki, prezes PGKiM.
Na jarmark zaprosili Miasto Konin, PGKiM w Koninie, KDK, MDK oraz Konińskie Stowarzyszenie Kupców „BAZAR” w Koninie.